Afera wiatrakowa. Żona eksperta Polski 2050 ds. klimatu i energii pracuje dla branżowego giganta

2023-11-30, 17:00

Afera wiatrakowa. Żona eksperta Polski 2050 ds. klimatu i energii pracuje dla branżowego giganta
Posłowie Polski 2050 chcą zmian w zasadach stawiania wiatraków. Foto: Shutterstock/Wojciech Wrzesien

Posłowie Polski 2050 przygotowali projekt ustawy znacznie liberalizujący zasady budowania elektrowni wiatrowych. Posłowie PiS twierdzą, że pomysł jest "skandaliczny" i "lobbystyczny". Tymczasem, jak ustalili dziennikarze, żona eksperta Polski 2050 ds. klimatu i energii pracuje dla polskiej filii duńskiego przedsiębiorstwa działającego w branży energetyki wiatrowej.

Grupa posłów Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej wniosła w czwartek do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, który proponuje m.in. przywrócenie obliga giełdowego, a także liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych.

Projekt zakłada m.in. normy hałasu dla elektrowni wiatrowych i związane z nimi minimalne odległości od terenów zabudowy mieszkaniowej, zagrodowej, rekreacyjnej i mieszkaniowo-usługowej. Dla maksymalnego emitowanego hałasu elektrowni do 103 decybeli, to 300 metrów albo 400 metrów dla zabudowy jednorodzinnej. Obecne przepisy przewidują, że minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań ma wynosić 700 metrów i ma być liczona od granicy terenu, nie wiatraka. 

Autorzy projektu jednocześnie podkreślają, że jest to propozycja, nad którą będą dalej pracować w komisji sejmowej, a do prac zaproszeni będą też przedstawiciele organizacji pozarządowych i mieszkańców.

Posłuchaj

Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050: celem nadrzędnym zaproponowanych w projekcie nowelizacji zmian jest zapewnienie Polakom taniego i czystego prądu oraz odzyskanie przez nasz kraj suwerenności energetycznej (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

Afera wiatrakowa. Posłowie PiS krytykują propozycję zmian

Projekt ustawy krytykują posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Rzecznik tej partii Rafał Bochenek stwierdził, że jest on "skandaliczny, lobbystyczny". "Afera wiatrakowa miała nie ujrzeć światła dziennego, bo nawet w tytule ustawy nie ma ani słowa o przepisach, które tworzą eldorado dla niemieckich firm" – napisał na platformie X.

"Ludzie a gdzie ochrona własności?! To jest gorsze niż podatek katastralny! O tym były te wybory 15 października! Deale, interesiki, prywatyzacja kosztem zwykłego człowieka. Niektórzy dopiero teraz się orientują!" – stwierdził z kolei były minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

Zaproponowane przepisy dotyczące wiatraków umożliwiają ich stawianie bliżej rezerwatów, parków narodowych i zabudowy wielorodzinnej - zwracał uwagę na konferencji prasowej były wiceminister klimatu, obecnie minister w Kancelarii Premiera Jacek Ozdoba z PiS. 


Posłuchaj

Jacek Ozdoba o propozycji zmian w ustawie o energii wiatrowej: to afera wiatrakowa, którą trzeba wyjaśnić; pytanie, kto przyniósł do parlamentarnej większości lobbystyczne przepisy (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także: 

(PAP) (PAP)

Zbieżność nazwisk

Na zbieżność nazwisk eksperta Polski 2050 ds. klimatu i energii Krzysztofa Bolesty i dyrektor Offshore w Ørsted Polska, czyli polskiej spółce duńskiego koncernu zajmującego się m.in. energetyką wiatrową - Agaty Staniewskiej - Bolesty zwrócił uwagę dziennikarz Salon24 Marcin Dobski. 

"Krzysztof Bolesta (@k_bolesta), ekspert PL 2050 ds. klimatu i energii zajmuje się wiatrakami jak Agata Staniewska - Bolesta, dyrektor Offshore w Ørsted Polska (polska spółka duńskiego Ørsted - energetyka wiatrowa). Ciekawe, bo oboje mają nazwisko Bolesta. Przypadek pewnie" - napisał na Twitterze. 

Poniżej w komentarzach odbyła się dyskusja z Bolestą, w której ten prosi o sprostowanie, ale nie podał co konkretnie miałoby być sprostowane. Natomiast potwierdził fakt, że Agata Staniewska - Bolesta jest jego żoną.

[ZOBACZ TAKŻE] Minister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska gościem Polskiego Radia: 

Zmiany w energetyce wiatrowej 

Projekt ustawy autorstwa Polski 2050 i KO zakłada zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 roku. W projekcie założono też utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną

Projekt zakłada też m.in. normy hałasu dla elektrowni wiatrowych i związane z tymi normami minimalne odległości od terenów zabudowy mieszkaniowej, zagrodowej, rekreacyjnej i mieszkaniowo-usługowej. Dla maksymalnego emitowanego hałasu elektrowni do 103 decybeli, to 300 metrów. Dla zabudowy jednorodzinnej to 400 metrów.

Obecnie obowiązujące przepisy, wprowadzone nowelizacją ustawy z marca tego roku, przewidują, że minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań ma wynosić 700 metrów, a nie jak wcześniej 10-krotność maksymalnej wysokości turbiny, tzw. reguła 10H. Z kolei ta reguła, wprowadzona w 2016 roku zatrzymała rozwój lądowej energetyki wiatrowej.

Czytaj także: 


(PAP) (PAP)

[ZOBACZ TAKŻE] Wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz gościem Polskiego Radia: 

PAP, Tysol.pl, Twitter, IAR/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej