"To pan hodował symbole hejtu i pogardy, głosił nienawiść". Błaszczak odpowiada Tuskowi

2023-12-12, 13:03

"To pan hodował symbole hejtu i pogardy, głosił nienawiść". Błaszczak odpowiada Tuskowi
Mariusz Błaszczak . Foto: X/@pisorgpl

Exposé premiera Donalda Tuska trwało nieco ponad dwie godziny. Teraz w Sejmie trwa debata, w której zabierają głos przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych. - To pan hodował symbole hejtu i pogardy, głosił nienawiść. Jesteście koalicją zemsty i chaosu czy nawet koalicją 13 grudnia. Nie zdobywacie władzy dzięki miłości, tylko dzięki ruchowi ośmiu gwiazdek - mówił były minister obrony narodowej i poseł PiS Mariusz Błaszczak. 

Premier Donald Tusk we wtorek w Sejmie wygłosił exposé. W jego trakcie przytoczył fragment manifestu Piotra Szczęsnego, który w październiku 2017 r. na pl. Defilad podpalił się w proteście przeciwko polityce PiS.

Podczas późniejszej debaty sejmowej odniósł się do tego szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Ocenił, że przemówienie Tuska było bardzo ostre i że lider PO podtrzymał w nim "wszystkie te kłamstwa głoszone z tej strony sali przez lata".

"To najpodlejsze, co można zrobić"

- Wykorzystywanie listu samobójcy, by uzasadnić swoją politykę, to najpodlejsze, co można zrobić. Wynoszenie aktu samobójstwa popełnionego w takich okolicznościach do czynu bohaterskiego to najniższe zagranie, jakie można sobie wyobrazić. Pan nie ma skrupułów - podkreślił Błaszczak. Jak dodał, Tusk jest też nieuczciwy. - Gdyby pan miał odrobinę uczciwości w sobie, to zacytowałby pan list, jaki napisał do pana człowiek, który podpalił się przed kancelarią (premiera) w 2011 roku, kiedy pan był premierem - zauważył szef klubu PiS.

Posłuchaj

Mariusz Błaszczak: wykorzystywanie listu samobójcy jest podłe (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

Mariusz Błaszczak zacytował jednocześnie ten list: "Szanowny panie premierze, piszę do pana już po raz kolejny jako obywatel tego chorego kraju i jako ojciec trójki małoletnich dzieci, któremu pan i pana urzędnicy zniszczyli całe dotychczasowe życie. Piszę do pana już po raz ostatni, gdyż nie wierzę, że odniesie to jakikolwiek skutek. Chcę jednak, aby pan wiedział, że liczyłem na to, że nie jest pan kłamcą i hipokrytą, ale normalnym człowiekiem, szanującym prawo, a przede wszystkim ojcem kochającym swoją rodzinę. Widzę jednak, że żądza władzy zniszczyła w panu wszelkie wartości i ludzkie cechy, którymi tak się pan chwalił w trakcie kolejnych kampanii wyborczych".

- To pan nakręcił spiralę nienawiści - przypomnę moherowe berety. To pan "wyhodował" (Janusza) Palikota - symbol hejtu i pogardy - wyliczał Mariusz Błaszczak. - Miłosierdzie niech pan zostawi Bogu. Sam pan głosi nienawiść i okrucieństwo - podsumował szef klubu PiS. 

Czytaj więcej:

"Chcą zawłaszczyć sposób komunikacji z ludźmi". Przydacz o zapowiadanym przejęciu mediów publicznych

X/IAR/PAP/nt

Polecane

Wróć do strony głównej