Wymiana ambasadorów. Kobosko: byłoby fatalnie, gdyby prezydent hamował zmiany

Michał Kobosko powiedział, że jego ugrupowanie jest zaniepokojone tym co się dzieje wokół ambasadorów.

- Muszą nastąpić zmiany i te zmiany nastąpią. Byłoby fatalnie dla polskiego interesu dla naszego interesu narodowego, gdyby pan prezydent hamował zmiany - powiedział w wywiadzie dla Polskiego Radia. 

Fatalne konsekwencje prezydenckiej blokady zmian ambasadorów

Kobosko dodał, że gra na czas i blokowanie przez prezydenta zmian na stanowiskach ambasadorów może mieć fatalne konsekwencje dla polskiego interesu narodowego.

- To jest specjalna sytuacja na świecie. Specjalna sytuacja dla Polski. To jest sytuacja zagrożenia wojennego. Nasza dyplomacja musi być profesjonalna, musi być aktywna, musi być zaangażowana i musi być jasność, że jeżeli jakaś decyzja zapada w Warszawie przez władze centralne to jest następnie przekazywana, szczególnie do naszych stolic sojuszu sojuszniczych - powiedział.

Michał Kobosko dodał, że nie wie jaki będzie los ambasadora w Waszyngtonie Marka Magierowskiego, ale prezydent powinien uszanować decyzję rządu w tej sprawie.

Ambasador Bogdan Klich?

Michał Kobosko udzielił wywiadu Polskiemu Radiu w Waszyngtonie, gdzie wraz z senatorem Bogdanem Klichem prowadził rozmowy w Kongresie, Pentagonie i ośrodkach analitycznych.

• Odwołania ambasadorów. Kolarski: prezydent otwarty na rozmowy
• "Nie można odwołać ani powołać ambasadora bez zgody prezydenta". Andrzej Duda o decyzji ministra Sikorskiego

Nazwisko senatora Klicha wymieniane jest w polskich mediach jako potencjalnego kandydata na stanowisko ambasadora w Waszyngtonie. W rozmowie z Polskim Radiem Klich nie chciał komentować tych doniesień.

Na pytanie o ocenę sporu pomiędzy rządem a prezydentem w sprawie ambasadorów, Klich odpowiedział, że stanowisko ministra Radosława Sikorskiego w tej sprawie jest wystarczając by zamknąć temat.

IAR/Marek Wałkuski/fc