Mastalerek: brak współdziałania z prezydentem wystarczy, by odmówić Sikorskiemu zgody na bycie komisarzem UE
- Jeżeli szef MSZ Radosław Sikorski nie będzie współdziałał z prezydentem w sprawach polityki zagranicznej, to będzie to wystarczający powód, żeby odmówić Sikorskiemu zgody na bycie komisarzem UE - powiedział w niedzielę szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.
2024-03-17, 16:20
Mastalerek pytany w niedzielę w Polsat News, czy było porozumienie między prezydentem a premierem i ministrem spraw zagranicznych w sprawie odwołania ambasadorów, stwierdził, że "nie było żadnego porozumienia między prezydentem a ministrem spraw zagranicznych".
Mastalerek ostrzega Sikorskiego
Wyjaśnił, że trudno nazywać porozumieniem sytuację, w której Sikorski "położył listę i powiedział: czterech ambasadorów prezydenta zostaje, natomiast wszystkich innych w trakcie kadencji wymienimy, tak, bo tak".
- Mnie najbardziej dziwi moment, kiedy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zdecydował się na publiczne informowanie o tym (o zakończeniu misji ponad 50 ambasadorów - przyp. red.). Było to dzień po bardzo udanej wizycie w Waszyngtonie - zauważył Mastalerek.
Jego zdaniem, nie ma żadnego sporu kompetencyjnego między MSZ a prezydentem. Mastalerek wskazał tu na art. 14 konwencji wiedeńskiej. - Stanowi on, że ambasadorowie są akredytowani przy głowach państw, i według konstytucji to jest współdziałanie, to prezydent powołuje ambasadorów - podkreślił.
REKLAMA
- To są ambasadorzy RP, a nie rządu - wskazał Mastalerek, dodając, że to jest próba "skrajnego upartyjnienia dyplomacji".
Zwrócił uwagę, że żeby powołać ambasadora, trzeba zgody prezydenta i rządu. - Zmienił się rząd, ale nie zmienił się prezydent. Mam dla państwa z Platformy Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy informację - jeśli będziecie chcieli wymienić ambasadorów, musicie zwyciężyć w wyborach prezydenckich - powiedział szef gabinetu prezydenta.
Przypomniał, że według medialnych doniesień Radosław Sikorski "bardzo chce" zostać komisarzem europejskim. - Chciałbym panu ministrowi przypomnieć, że jeżeli będzie się zachowywał w taki sposób, że będzie narażał Polskę (...), że nie będzie współdziałał z prezydentem w sprawach polityki zagranicznej, to - w mojej ocenie - to będzie wystarczający powód do tego, żeby odmówić ministrowi Sikorskiemu zgody na bycie komisarzem - stwierdził Mastalerek.
REKLAMA
- Zrobię wszystko, żeby przekonać pana prezydenta do tego - zadeklarował.
"Nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać ani odwołać bez podpisu prezydenta"
MSZ przekazało w środę, że szef resortu podjął tego dnia decyzję o zakończeniu misji ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu. Jak poinformowano, zostały uruchomione praktyczne procedury odwoławcze.
Prezydent Andrzej Duda, pytany o tę sprawę podczas wizyty w USA, powiedział: "Nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać ani odwołać bez podpisu prezydenta". - Fundamentalne znaczenie ma tutaj decyzja, którą podejmuje prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - oświadczył.
Zgodnie z ustawą o służbie zagranicznej, ambasadora mianuje i odwołuje prezydent RP na wniosek ministra właściwego do spraw zagranicznych, zaakceptowany przez prezesa Rady Ministrów.
REKLAMA
PAP/ka/wmkor
REKLAMA