Wybuch gazu w bloku w Tychach. Kilka osób ciężko rannych, w tym dzieci

Piętnaście osób zostało rannych po wybuchu w bloku w Tychach na Śląsku. Do szpitala zabrano siedem osób, jedną przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dwoje rannych dzieci przebywa w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Stan jednego z rannych jest bardzo ciężki.

2024-04-01, 12:00

Wybuch gazu w bloku w Tychach. Kilka osób ciężko rannych, w tym dzieci
Po wybuchu gazu w bloku 15 osób poszkodowanych trafia do szpitali. Foto: PAP/Michał Meissner

Eksplozja, do której doszło w mieszkaniu na parterze była tak silna, że uszkodziła też konstrukcję wyższych kondygnacji. Od budynku oderwała się część elewacji, z okien wypadły szyby. Akcja ratunkowa trwa - strażacy sprawdzają, czy w budynku są jeszcze poszkodowani - mają im w tym pomóc psy ratownicze.

- Do wybuchu doszło około 9.30 - powiedziała w Polskim Radiu 24 rzeczniczka śląskich strażaków brygadier Aneta Gołębiowska. - Wybuch miał miejsce w mieszkaniu na parterze, ale uszkodzone zostały też kondygnacje od pierwszego do drugiego piętra. Na wyższych kondygnacjach z okien powypadały szyby - relacjonowała.

Tychy. Zakończono przeszukiwanie gruzowiska

Jak przekazał PAP aspirant Grzegorz Kurek z zespołu prasowego komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, po godz. 13.30 przeszukiwanie miejsca katastrofy zakończyli ratownicy Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Jastrzębia-Zdroju z psami. Nikogo tam nie znaleziono. Rozpoczęły się natomiast wstępne oględziny zniszczonej części bloku - z udziałem prokuratora oraz biegłych.

Wcześniej rzeczniczka śląskiej straży pożarnej brygadier Aneta Gołębiowska informowała, że z budynku strażacy ewakuowali 23 osoby. Blok musieli opuścić mieszkańcy klatki, w której doszło do wybuchu, a także sąsiednich klatek. Kilkanaście osób uznano za poszkodowane.

REKLAMA

Miasto, niezależnie od działań strażaków, podstawiło autobus dla ewakuowanych. Samorząd organizuje działania poprzez swój wydział zarządzania kryzysowego i nadzór budowlany; chodzi m.in. o zebranie informacji, jak wiele ewakuowanych osób będzie mogło zatrzymać się u bliskich lub znajomych, a jak wiele będzie potrzebowało lokali tymczasowych.

Posłuchaj

Świadkowie o wybuchu gazu w Tychach (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

Potężny wybuch w Tychach

Wybuch był silnie słyszalny i odczuwalny w Tychach i okolicach. Według relacji tyskich samorządowców w samym budynku spowodował m.in. zniszczenie okien do czwartego piętra; zniszczona została też zewnętrzna ściana na parterze, gdzie nastąpił. Śląska policja podała, że elementy konstrukcyjne i wyposażenie mieszkań zostały porozrzucane na kilkadziesiąt metrów.

Ulica Darwina w Tychach znajduje się na osiedlu D, we wschodniej części tamtejszego śródmieścia. Osiedle D było budowane w latach 1960-73. Blok, w którym doszło do wybuchu, znajduje się naprzeciwko tyskiego urzędu miasta, oddziela je al. Niepodległości.

W akcji cały czas bierze udział około 50 strażaków i sześć zespołów ratownictwa medycznego.

REKLAMA

Polskie Radio 24/iar/pap/as/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej