Biła dziecko po głowie i twarzy? Afera w lubelskim przedszkolu
Prokuratura wyjaśnia, czy w jednym z lubelskich przedszkoli doszło do pobicia dziecka. Wychowawczyni miała uderzyć je w twarz i głowę. Opiekunce grozi teraz do roku pozbawienia wolności.
2024-08-13, 19:21
Zarzut naruszenia nietykalności cielesnej usłyszała opiekunka z jednego z prywatnych przedszkoli w Lublinie. Miała ona uderzyć jedno z dzieci pozostawionych pod jej opieką w twarz i głowę, o czym śledczych powiadomili rodzice - informuje we wtorek tvn24.pl.
- Dziecko ma dwa i pół roku - mówi prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Jak dodaje, niedługo po pierwszym zawiadomieniu, podobne oskarżenia zgłosili rodzice dwojga innych dzieci.
Opiekunka złożyła wyjaśnienia. 44-latka nie przyznała się do winy - mówi prok. Kępka.
Za znęcanie się nad osobą nieporadną ze względu na wiek grozi do 8 lat więzienia.
REKLAMA
"Ustawa Kamilka" w praktyce. Nowe prawo pomoże chronić dzieci
15 sierpnia wszystkie instytucje, które pracują na rzecz dzieci - w tym szkoły, przedszkola, żłobki i domy dziecka - muszą mieć wdrożone standardy ochrony małoletnich. Przepisy te znalazły się w tak zwanej ustawie Kamilka.
- Każdy członek personelu ma być przeszkolony. Ma rozumieć, czym jest wykorzystywanie dzieci i jakie są jego formy. Ma wiedzieć, do kogo się zwrócić - mówiła Polskiemu Radiu Beata Kulig ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.
Czytaj także:
- Zgotowała synowi piekło. 13-latek ważył tyle, co 1,5 roczne dziecko
- "Plastyczność mózgu uczy nas świata". Dr Puskarz-Gąsowska o wpływie elektroniki na dzieci
- Ustawa Kamilka. Nowe standardy ochrony dzieci wkrótce obowiązkowe
tvn24.pl/ mbl
REKLAMA