Nagły zwrot w sprawie żłobków w Koszalinie. Rodzice odetchnęli
Wizyta wiceministry Aleksandry Gajewskiej w Koszalinie przyniosła nieoczekiwany zwrot w sprawie drastycznej podwyżki opłat za żłobki w tym mieście. Zmiana uchwały będzie korzystna dla rodziców.
2024-08-22, 17:44
"Publiczne żłobki w Koszalinie będą od 1 października bezpłatne" - napisała wiceministra Aleksandra Gajewska po spotkaniu z koszalińskimi samorządowcami. Do Koszalina wiceszefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wybrała się po tym, jak głośno zrobiło się o decyzji miejscowych radnych.
Rada miasta podjęła bowiem uchwałę, którą drastycznie podnieśli opłaty za pobyt dzieci w miejskich żłobkach. Zgodnie z decyzją radnych opłata miała wynosić 1750 złotych plus koszt wyżywienia dzieci. Opłata dotychczas wynosiła 580 zł plus wyżywienie (10 zł dziennie, czyli 210 zł miesięcznie). Razem wynosiła 790 zł, a rodzice mogli ubiegać się o 400 zł dofinansowania. Czyli płacili 390 zł miesięcznie. Po decyzji radnych musieliby płacić 460 zł miesięcznie.
Interwencja ministry Gajewskiej
Skala podwyżki zbulwersowała nie tylko bezpośrednio zainteresowanych i wywołała interwencję ministerstwa. Aleksandra Gajewska w czwartek 22 sierpnia spotkała się z prezydentem miasta Tomasze Sobierajem, by przekazać stanowisko resortu. Efektem tej interwencji jest obniżka opłaty naliczanej przez miasto do poziomu maksymalnego świadczenia z programu "Aktywny rodzic", czyli 1500 zł. Dzięki temu koszalińscy rodzice zapłacą na razie za żłobek 210 zł, czyli pokryją tylko koszty wyżywienia. Od stycznia stawka żywieniowa wzrośnie jednak do 15 zł dziennie, więc będą płacić 305 zł miesięcznie. Co nadal będzie niższą opłatą niż dotychczas.
REKLAMA
(Nie)oczekiwany skutek programu "Aktywny rodzic"
Zgodnie z założeniami programu "Aktywny rodzic" na opiekę żłobkową rodzice mogą otrzymać od państwa kwotę w wysokości do 1500 zł miesięcznie, ale nie więcej niż wynosi opłata za żłobek w danej gminie. Opłaty w całej Polsce były różne, jednak zazwyczaj znacznie niższe niż 1500 zł miesięcznie. Wprowadzenie programu sprawiło jednak, że samorządy postanowiły poprawić sytuację swoich budżetów.
Na pomysł radykalnej podwyżki opłat wpadli nie tylko samorządowcy z Koszalina (choć oni akurat posunęli się do przekroczenia kwoty zasiłku z programu "Aktywny rodzic". W Katowicach dotychczas opłata za żłobek wynosiła 400 zł, a od 1 października wyniesie 1000 zł. Władze Łodzi podniosły opłatę z 900 do 1500 złotych miesięcznie.
Analitycy ekonomiczni spodziewali się wzrostu opłat za żłobki w gminach po wprowadzeniu programu.
Zasady programu "Aktywny rodzic"
Rząd wprowadził trzy rodzaje świadczeń do wyboru w ramach programu "Aktywny rodzic". Na jedno dziecko można pobierać tylko jedno z nich. Do wyboru są:
REKLAMA
Aktywni rodzice w pracy - 1500 zł miesięcznie na opiekę dla dziecka (tzw. babciowe) wypłacane od 12. do 35. miesiąca życia. Dla dzieci o specjalnych potrzebach i niepełnosprawnych świadczenie wynosi 1900 zł. Przy tym świadczeniu aktywność zawodowa rodziców będzie weryfikowana.
Aktywnie w żłobku - do 1500 zł na opłaty za żłobek (pieniądze idą wprost na konto żłobka lub instytucji prowadzącej). Środki wypłacane są do końca roku szkolnego, w którym dziecko ukończy 3 lata. Dla dzieci o specjalnych potrzebach i niepełnosprawnych świadczenie wynosi 1900 zł.
Aktywnie w domu - 500 zł dla rodziców, którzy zostaną w domu z dzieckiem od 12. do 35. miesiąca życia.
Czytaj także:
- Resort chwali system opieki żłobkowej w Warszawie. "Powinna być stawiana za wzór"
- Aktywny Rodzic, trzy nowe świadczenia dla rodzin z dziećmi
- Koszalin podnosi opłaty za żłobki. Joanna Mucha: chyba się coś komuś w samorządzie pomyliło
gov.pl/x.com/AM
REKLAMA
REKLAMA