Program "Czyste powietrze". Będzie zawiadomienie do prokuratury w sprawie kampanii PiS

Dariusz Joński i Michał Szczerba mówili podczas konferencji w Brukseli, że w ramach programu "Czyste powietrze" zorganizowano prawie 2,5 tysiąca spotkań. Argumentowali, że dochodziło na nich do agitacji wyborczej. 

- Walka z zanieczyszczonym powietrzem była oficjalnie na dokumentach - mówił Michał Szczerba. - To, co było realnie, to było ponad 2 tysiące spotkań z udziałem kandydatów na samorządowców PiS, z udziałem parlamentarzystów - stwierdził. 

- Dysponujemy z posłem Jońskim dokumentami, mailami, gdzie wytyczne wychodziły z gabinetu politycznego ministra środowiska Henryka Kowalczyka, dzisiaj skarbnika PiS, do 41 koordynatorów PiS, mówiącymi: to są spotkania, gdzie macie przychodzić z kandydatami na PiS i promować ich przed wyborami samorządowymi. To była czysta agitacja wyborcza - grzmiał Michał Szczerba. 

Zbieżność dat z kampanią wyborczą

Także Dariusz Joński oceniał, że nie ma mowy o przypadku i realizacja unijnego programu była kampanią wyborczą PiS. - Pokazujemy przykład skoku na wybory i skoku na kasę - mówił eurodeputowany.

REKLAMA

- Całość kampanii "Czystego powietrza" była w umowie zapisana między 4 września a 26 października 2018 roku. Tak się składa, że to się dokładnie zbiega z czasem, gdy były wybory samorządowe - mówił polityk.

- To nie były spotkania o czystym powietrzu. To były spotkania, po prostu, czysto polityczne - stwierdził Dariusz Joński.

Czytaj także: 

• Rozliczanie PiS idzie za wolno? Śliz: tak działa państwo prawdziwego prawa i sprawiedliwości
• Odpowiadali za kampanię Morawieckiego. Dostali milionowe zlecenia z RARS
• Walki w PiS. Kluzik-Rostkowska: Kaczyński chce wystawić Błaszczaka, by utrzymać władzę

Na program "Czyste powietrze" wydano z budżetu państwa 4,6 miliona złotych.

IAR/ mbl

REKLAMA