Warto krócej pospać, by to zobaczyć. Deorbitacja rakiety Muska
W niedzielę rano na niebie widoczne będzie niezwykłe zjawisko - zapowiada autor bloga "Z głową w gwiazdach". Ujrzeć będzie można "spiralną smugę światła". Zjawisko związane jest z lotem rakiety Falcon 9.
2025-03-08, 12:47
Wir na niebie
Widowisko nastąpi między 5:26 a 5:30, gdy rakieta Falcon 9, która kilka godzin wcześniej wyniesie na orbitę dwa naukowe ładunki, rozpocznie kontrolowane zejście w stronę Ziemi. Gdy będzie ona przelatywać wzdłuż wschodniej granicy Polski, uwolnione zostaną resztki paliwa. W górnych warstwach atmosfery rozprężą się one i stworzą charakterystyczny wir świetlny.
- Poszukiwania fragmentów meteorytów. Niezwykłe odkrycie na Lubelszczyźnie
- Fragmenty rakiety Falcon 9 spadły w Polsce. "Śmiecimy w kosmosie i na Ziemi"
"Na dużych wysokościach gazy rozprężają się w próżni i formują symetryczne, spiralne wzory, które podświetlone przez Słońce mogą wyglądać niezwykle spektakularnie" - tłumaczy popularyzator astronomii Kamil Wójcicki. W efekcie, poprzez odbijanie promieni wschodzącego Słońca przez cząsteczki gazów, będziemy mogli ujrzeć na niebie widowiskowy obraz.
Bloger przypomniał, że podobne zjawiska były już obserwowane w przeszłości – w 2024 roku na polskim niebie można było dwukrotnie podziwiać świetliste wiry pozostawione przez rakiety SpaceX w trakcie misji Transporter.
REKLAMA
Kosmiczna misja - co wyniesie Falcon 9?
Start rakiety zaplanowano na 4:09 czasu polskiego z bazy Vandenberg w Kalifornii (USA). Na pokładzie znajdą się dwa kluczowe ładunki naukowe:
- SPHEREx – teleskop NASA, który zbada w podczerwieni całe niebo, poszukując śladów pierwszych galaktyk oraz analizując obecność wody w Układzie Słonecznym.
- PUNCH – zestaw czterech satelitów, które będą monitorować wiatr słoneczny i pomogą w prognozowaniu burz geomagnetycznych.
Rakieta nie stanowi zagrożenia dla ludzi ani infrastruktury - do deorbitacji dojdzie nad Arktyką, co oznacza, że jej resztki spłoną w atmosferze lub spadną do Oceanu Spokojnego. Proces ten jest modelowym przykładem kontrolowanego wejścia w atmosferę. Najpierw pozostałości paliwa są usuwane, następnie silniki wykonują ostatni manewr, kierując rakietę na bezpieczną trajektorię.
Świetlisty wir na niebie. Gdzie go podziwiać?
W przeciwieństwie do przypadków, gdy obiekty wracają na Ziemię w sposób niekontrolowany, tym razem cały proces jest dokładnie zaplanowany, a miejsce upadku ewentualnych szczątków przewidziane.
REKLAMA
Najlepsza widoczność będzie na wschodzie kraju, gdzie spiralna smuga będzie przesuwać się wysoko nad horyzontem. Niebo będzie już lekko rozświetlone, ale gaz wyrzucony przez rakietę odbije światło wschodzącego Słońca, co sprawi, że fenomen będzie dobrze widoczny - czytamy na "Z głową w gwiazdach". "Będziemy mogli obserwować, jak ta smuga przemieszcza się z południa na północ, wysoko nad wschodnim horyzontem. Zapowiada się niezłe widowisko" - podkreślono.
Źródła: "Z głową w gwiazdach"/ms
REKLAMA