Braun znów w akcji. Zdewastował wystawę
Kandydat na prezydenta Grzegorz Braun zdewastował wystawę stowarzyszenia "Tęczowe Opole". Na planszach europoseł zamieścił napis: "Stop propagandzie zboczeń". Straty szacowane są na około 35 tys. zł.
2025-03-18, 14:02
Opole. Braun zniszczył wystawę
Wystawa pokazuje zdjęcia z marszów równości odbywających się w Opolu i prezentuje historie osób LGBT+. - Na waszym rynku opolskim ma miejsce działanie o charakterze przestępczym, to się nazywa wybryk nieobyczajny - powiedział reporterce Radia Opole Grzegorz Braun chwilę po zniszczeniu wystawy. - Propaganda zboczeń, propaganda dewiacji, to jest narażanie postronnych, zwłaszcza nieletnich - to powinno budzić naszą najgłębszą troskę - na kontakt z przekazem, który jest fundamentalnie sprzeczny z dobrymi obyczajami - dodał kandydat na prezydenta.
- Szorujący po sondażowym dnie Grzegorz Braun tym razem postanowił zniszczyć wystawę na opolskim rynku. Nie ma naszej zgody na takie zachowanie - skomentował sprawę rzecznik opolskiego ratusza Adam Leszczyński, zapowiadając walkę o odszkodowanie. W rozmowie z Polskim Radiem zdradził, że straty szacowane są na około 35 tys. zł.
Do postawy europosła Brauna odniosła się także organizatorka wystawy "Tęczowe Opole" Maja Kopeć. - Jesteśmy oburzeni tym zajściem. Nie ma miejsca na szerzenie nienawiści i nietolerancji wobec drugiej osoby - powiedziała.
Posłuchaj
REKLAMA
- Chcieliśmy uhonorować osoby, które chodzą na marsze równości. Pokazać, że walka o prawa osób LGBT+ idzie w dobrym kierunku i że mamy swoją godność. Ale widać, że są osoby, które lubią to podeptać - mówił Polskiemu Radiu rzecznik "Tęczowego Opola" Maciej Kruszka.
Spotkanie Brauna z wyborcami. Miasto zerwało umowę
Jak podaje portal "Nowej Trybuny Opolskiej", we wtorek o godz. 18 w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu Grzegorz Braun miał spotkać się ze swoimi wyborcami. Do spotkania jednak nie dojdzie - po tym, jak europoseł zniszczył wystawę na rynku, miejscowy Zakład Komunalny, który zarządza obiektem, zerwał umowę. - Powodem jest skandaliczne zachowanie pana Brauna, związane z aktem wandalizmu wobec wystawy "Tęczowego Opola" - potwierdziła portalowi NTO.pl wiceprezes Zakładu Komunalnego w Opolu Katarzyna Oborska-Marciniak.
Jednocześnie wyjaśniła, że Grzegorz Braun swoim zachowaniem złamał warunki regulaminu. - Zgodnie z naszym regulaminem obiekt nie może być wykorzystywany do imprez, które mogą naruszać dobra osobiste lub negatywnie wpływać na wizerunek gminy. Sytuacja, w której do południa ktoś niszczy mienie miasta, a po południu organizuje spotkanie w naszej placówce, jest nie do zaakceptowania - podkreśliła.
- Braun wyrzucony z sali plenarnej PE. Zakłócił minutę ciszy dla ofiar Holokaustu
- Grzegorz Braun z zarzutami. Chodzi m.in. o gaszenie świec chanukowych w Sejmie
- Braun znów dał znać o sobie. Zdjął flagę Ukrainy z kopca Kościuszki
Źródła: Polskie Radio/Nowa Trybuna Opolska/łl/kor
REKLAMA