Egzorcysta z Wilna dostał miliony złotych. Tak rozdawano publiczne pieniądze
Instytut należący do egzorcysty z Wilna otrzymał 12,5 mln złotych z publicznych pieniędzy Polskiej Fundacji Narodowej - pisze Onet. Decyzję podjęło kierownictwo wybrane jeszcze w czasie rządów PiS. Według portalu pieniądze otrzymało Wileńskie Centrum Kultury i Duchowości - Instytut Dziedzictwa Rzeczpospolitej Trojga Narodów, zarządzane przez franciszkanina ojca Marka Dettlaffa, sprawującego w diecezji wileńskiej posługę egzorcysty.
2025-03-27, 11:23
Onet: 12,5 mln zł dla egzorcysty z PFN
Jak dotąd nowy zarząd Polskiej Fundacji Narodowej oszacował na około 30 milionów złotych szkody w majątku fundacji, których dokonać miało poprzednie kierownictwo. W zawiadomieniu złożonym do prokuratury opisano między innymi nieprawidłowości dotyczące projektów "Polskie Dziedzictwo Wschód" oraz "Zwiastun". Ten drugi był skierowany do żołnierzy NATO stacjonujących w Polsce. Oba projekty były koordynowane bezpośrednio przez Polską Fundację Narodową. Niespodziewanie jednak w 2024 roku poprzedni zarządu PFN-u, bez żadnego uzasadnienia, przekazał je do realizacji instytutowi ojca Marka Dettlaffa - pisze Onet.
Niekorzystna umowa. Koszty wyższe niż przewidywano?
Portal ustalił, że instytut wileńskiego egzorcysty zorganizował łącznie 5 wyjazdów dla żołnierzy NATO, ale zarzutów ze strony obecnego zarządu wobec tej współpracy jest wiele. Po zbadaniu sprawy okazało się między innymi, że koszty realizacji projektów na terenie Polski przez organizację o. Marka Dettlaffa są wyższe niż koszty, które ponosiłaby Fundacja, bezpośrednio realizując te same działania.
Środki zostały wypłacone organizacji ojca Marka Dettlaffa w jednej transzy, na podstawie niekorzystnej dla PFN-u umowy. Nowy zarząd PFN-u postanowił zakończyć współpracę z organizacją franciszkanina i zażądał zwrotu wypłaconych pieniędzy. Według nieoficjalnych informacji Onetu sprawa może skończyć się w sądzie.
Źródło: Onet.pl
REKLAMA
REKLAMA