Ryanair pozwał Polaka. Domaga się ponad 12 tys. zł

Ryanair pozwał pasażera z Polski, który w styczniu zakłócił lot z Berlina do Marrakeszu. Irlandzki przewoźnik domaga się od niego 3 tys. euro odszkodowania, czyli w przeliczeniu na złotówki ponad 12 tys. W komunikacie dodano, że agresywne zachowanie turysty doprowadziło do przekierowania lotu do Sewilli.

2025-04-09, 07:27

Ryanair pozwał Polaka. Domaga się ponad 12 tys. zł
Samolot linii Ryanair. Foto: Beata Zawrzel/REPORTER/EAST NEWS

Ryanair chce 3 tys. euro od pasażera za zakłócenie lotu

Jak poinformował Ryanair w komunikacie, do zdarzenia doszło 9 stycznia. Po wylądowaniu w Hiszpanii pasażer został usunięty z pokładu, jednak swoim zachowaniem naraził 170 pasażerów i 6 członków załogi na "nieprzyjemne komplikacje" - przekazano.

Przewoźnik dodał, że pozew wobec pasażera został złożony w polskim sądzie, a linia nałożyła na pasażera 5-letni zakaz podróżowania Ryanairem oraz "zgłosiła go do lokalnych służb". Szefowa komunikacji w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej i krajach bałtyckich w Ryanair Alicja Wójcik-Gołębiowska pytana przez PAP przekazała, że pasażer był narodowości polskiej, nie poinformowała jednak, w którym sądzie złożono pozew.

"Destrukcyjne zachowanie" 

REKLAMA

Według Wójcik-Gołębiowskiej lądowanie w Sewilli zostało wymuszone "w wyniku destrukcyjnego zachowania pasażera" i spowodowało szkody właśnie w wysokości 3 tys. euro. Dodała, że Ryanair ma nadzieję, że działania przewoźnika zniechęcą pasażerów do zakłócania lotów.

"Ryanair prowadzi surową politykę zerowej tolerancji i będzie nadal podejmował zdecydowane działania w celu zwalczania niewłaściwego zachowania pasażerów na pokładach samolotów. W efekcie wpłynie to korzystnie na komfort zdecydowanej większości pasażerów, którzy nie zakłócają przebiegu lotów" - napisała linia.

W styczniu Ryanair poinformował o złożeniu w irlandzkim sądzie okręgowym pozwu o odszkodowanie w wysokości ponad 15 tys. euro przeciwko pasażerowi z Irlandii, który zakłócił lot z Dublina na Lanzarote (Wyspy Kanaryjskie) w kwietniu 2024 r. Jak wtedy przekazano, lot ze 160 pasażerami na pokładzie został przekierowany do Porto z powodu "niewłaściwego zachowania pasażera". Przewoźnik dodał, że lądowanie w Portugalii opóźniło podróż pasażerów na miejsce docelowe o całą noc.

Pierwszy pozew przeciw pasażerowi w Irlandii

REKLAMA

Linia lotnicza wyliczyła wówczas, że nieplanowany pobyt w Porto kosztował ją łącznie 15 tys. 350 euro. Największą część tej kwoty - 7 tys. euro - pochłonęły koszty noclegów. Przewoźnik wyszczególnił, że po 2,5 tys. euro wydano na opłaty za lądowanie na lotnisku w Porto oraz na portugalskie opłaty prawne, kolejne 1800 euro to koszty załogi zastępczej, a 800 euro to koszty paliwa. Ryanair dodał też, że 750 euro to ekwiwalent utraty sprzedaży biletów lotniczych. Był to pierwszy przypadek pozwania pasażera w Irlandii. Linia deklarowała wtedy, że planuje pozwy w innych krajach.

Ryanair to irlandzki przewoźnik, który operuje w 37 krajach, latając na 234 lotniska. 95 z nich to bazy przewoźnika. Linia dysponuje flotą ok. 600 samolotów i deklaruje zamówienie 350 kolejnych, co ma pozwolić na zwiększenie przewozów w 2034 r. do 300 mln pasażerów rocznie. W Polsce Ryanair korzysta z 13 lotnisk; sześć z nich to bazy, w których ma 42 samoloty.

Czytaj także:

Źródło: PAP/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej