Policjanci oburzeni słowami Andrzeja Dudy. "Prezydent zrobił krecią robotę"
Andrzej Duda w wywiadzie w "Kanale Zero" przyznał, że nie może jednoznacznie potępić Karola Nawrockiego za udział w kibolskich ustawkach. Taka reakcja prezydenta wywołała oburzenie w sieci. Brak ostracyzmu wobec tego typu działania potępili również funkcjonariusze policji, zajmujący się przestępczością pseudokibiców.
2025-05-30, 10:02
Karol Nawrocki a ustawki 70 na 70
Wokół tematu kibolskich ustawek ponownie zrobiło się głośno, gdy na jaw wyszło uczestnictwo kandydata popieranego przez PiS w słynnej ustawce 70 na 70 osób w 2009 roku. Karol Nawrocki, wówczas już pracownik IPN-u, jako członek bojówki Lechii Gdańsk bił się z kibicami Lecha Poznań. Sprawa wyszła na światło dzienne w trakcie rozmowy kandydata ze Sławomirem Mentzenem na jego kanale na YouTubie. Początkowo Nawrocki unikał odpowiedzi na pytanie, jednak ostatecznie przyznał się do uczestnictwa w tym procederze. – W różnych modułach, zawsze sportowych, szlachetnych walk występowałem – stwierdził prezes IPN.
Andrzej Duda: nie potępiam w sposób absolutny
Oburzenie internautów wywołała reakcja prezydenta Andrzeja Dudy, który w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim i Robertem Mazurkiem stwierdził, że "nie pochwala tego, ale z drugiej strony nie potępia w sposób absolutny". – Jeśli chcą bić się w lesie, idą tam specjalnie, zawierają dżentelmeńską umowę, że będą to robić na określonych zasadach – i się biją – to się po prostu odbywa. I to lubią – argumentował prezydent. Jednak ostatecznie wyraził zwątpienie w to, czy taki proceder powinien być legalny.
Policja: to gloryfikowanie przemocy
Reakcja prezydenta wywołała oburzenie pracowników służb, którzy od lat zwalczają ten nielegalny proceder. W rozmowie z portalem Onet.pl policjanci jednoznacznie potępili przyzwolenie na przemoc. – Prezydent zrobił krecią robotę. Stwierdzając, że nie potępia kibolskich ustawek, to tak jakby gloryfikował przemoc. Tyle lat z tym walczymy, a teraz prezydent wychodzi "cały na biało" i mówi, że w sumie takie kibolskie ustawki to są w porządku, bo młodzi muszą się wyszumieć, jak te dwa niedźwiadki. Nie mogę uwierzyć, że coś takiego słyszę od głowy państwa – stwierdził policjant zajmujący się przestępczością pseudokibiców.
REKLAMA
– Przecież na tych ustawkach ludzie odnoszą poważne obrażenia, zostają kalekami do końca życia, a nawet giną. Może niech pan prezydent porozmawia z rodzicami chłopaków zabitych w takiej bijatyce. Niech im powie, że to była dżentelmeńska umowa. Że ich dzieci były po prostu słabsze, dlatego zginęły od ciosów w wątrobę lub inne narządy. Może wtedy pan prezydent zrozumie, o czym w ogóle mówi – dodał rozmówca Onetu.
Za udział w kibolskich ustawkach grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
- Sondaż na ostatniej prostej. Tak wyglądają wyniki drugiej tury
- Upadek projektu Trzeciej Drogi? Sondaż: partia nie weszłaby do Sejmu
- Kiedy kończy się kadencja Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy kluczową datę
- Trzaskowski kontra Nawrocki. Emerycie, na kogo zagłosowałby Twój portfel?
Źródła: Onet.pl/JL/k
REKLAMA