Rakotwórcze kuchenki. Naukowcy przedstawili alarmujące ustalenia
Uwalniający się podczas użytkowania kuchenek gazowych benzen stanowi dla zdrowia zagrożenie, które nie ogranicza się tylko do osób przebywających w kuchni. Badania opisane w "Journal of Hazardous Materials" wykazały, że wdychanie tej substancji znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory.
2025-05-30, 12:52
Od węgla, przez gaz, po elektryczność
Przejście z opalania węglem na wytwarzany z węgla gaz miejski było na początku XX wieku wielkim przełomem technicznym. Węgiel i produkty jego spalania brudziły, dochodziło do zaczadzeń, a piece czy żelazka węglowe były kłopotliwe w obsłudze. Gaz dostarczał natomiast energii potrzebnej nie tylko do gotowania czy pieczenia, ale również oświetlenia, podgrzewania wody w łazience, prasowania, a nawet napędzania lodówki. Z czasem "gaz miejski", zawierający trujący czad, został zastąpiony bardziej kalorycznym gazem ziemnym. Jednak prąd elektryczny wyparł gaz z większości zastosowań – przetrwały głównie tańsze w eksploatacji od elektrycznych bojlery do podgrzewania wody oraz kuchenki gazowe. Z biegiem lat pojawiało się coraz więcej badań naukowych wskazujących na szkodliwość produktów spalania gazu – benzenu, formaldehydu, dwutlenku azotu i tlenku węgla.
Jak ograniczyć wdychanie benzenu? Kluczowa jest wentylacja
Naukowcy ze Stanford University (USA) wykorzystali opracowany przez National Institute of Standards and Technology wielostrefowy model jakości powietrza w pomieszczeniach CONTAM, aby dokładnie oszacować stężenie benzenu w pomieszczeniach i jego rozprzestrzenianie się w testowych domach. Badania wykazały, że narażenie na benzen było najwyższe w małych domach (o powierzchni ok. 83 metrów kwadratowych) i przy intensywnym użytkowaniu kuchenek gazowych bez wentylacji. Kluczowe w zmniejszaniu stężenia benzenu jest wietrzenie kuchni i pozostałych pomieszczeń w domu. Pozostawienie okien otwartych przez cały dzień spowodowało rozproszenie się od 95 do 99 proc. benzenu przy intensywnym i średnim użytkowaniu. Poziomy benzenu spadły nawet o 42 proc. przy umiarkowanym użytkowaniu okien – jedną godzinę rano i po południu oraz dwie godziny w nocy. Najwyższe skumulowane narażenie na benzen wykazano w sypialniach, mimo że były one najbardziej oddalone od kuchni, ponieważ ludzie spędzali tam ponad 9 godzin dziennie. To dowodzi, że zanieczyszczenia obecne są nie tylko w miejscu gotowania.
Szczególnie narażone są dzieci
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) każdy poziom benzenu w powietrzu jest niebezpieczny. Może on powodować zmęczenie, senność, bóle głowy i ciała, drżenie, utratę pamięci, podrażnienie oczu i alergie skórne. Narażone na kontakt z gazem dzieci częściej chorują na astmę, a benzen ma związek z zachorowaniami na nowotwory, zwłaszcza białaczki. Autorzy wskazują, że rezygnacja z kuchenek gazowych i przejście na kuchenkę elektryczną jest rozwiązaniem najlepszym dla naszego zdrowia.
Czytaj także:
- Epidemia cholery w Sudanie. Kilkadziesiąt ofiar w dwa dni
- Polskie dżemy przebadane. "Rekordzista" zawierał 13 pestycydów
- Śmierć ciężarnej pacjentki w Nowym Targu. Są zarzuty dla lekarzy
Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/JL
REKLAMA
REKLAMA