Skromne oszczędności Brauna. "Byłem systematycznie okradany"

Grzegorz Braun przedstawił swoje oświadczenie majątkowe za 2024 rok. Jest ono o tyle interesujące, że polityk, mimo pełnienia mandatu posła na Sejm oraz do Parlamentu Europejskiego, nie wykazał właściwie oszczędności. 

2025-06-04, 11:00

Skromne oszczędności Brauna. "Byłem systematycznie okradany"
Grzegorz Braun przedstawił oświadczenie majątkowe. Foto: Leszek Szymański/PAP

Skromne oszczędności Brauna. "Byłem systematycznie okradany"

Mimo pracy w Sejmie i Parlamencie Europejskim oszczędności Grzegorza Brauna nie są imponujące. Z oświadczenia majątkowego europarlamentarzysty za ubiegły rok wynika, że posiada on niespełna 11 tys. zł oraz 1200 euro

W dokumencie polityk wskazuje, że w 2024 roku za pracę w polskim Sejmie otrzymał wynagrodzenie w wysokości 67 694,92 zł. "Przy czym była to tylko część należnej mi sumy. Z reszty byłem systematycznie okradany przez Prezydium Sejmu RP" - wskazał w oświadczeniu. Jak dodał, w I kwartale stracił połowę uposażenia. Ponadto w I i II kwartale został pozbawiony w całości diety poselskiej. 

Z tytułu pełnienia mandatu posła do Parlamentu Europejskiego Grzegorz Braun zarobił 46 316,18 euro. Według kursów z 4 czerwca 2025 roku ta kwota odpowiada 198 085,50 zł. Ponadto europarlamentarzysta zarobił jeszcze 26 440,71 zł z tytułu praw autorskich. Posiada także książki, które według zeznania mają wartość przekraczającą 10 tys. zł

Kosztowne kontrowersje

Polityk jest często karany za swoje zachowanie. Chodzi tu nie tylko o polski Sejm, ale również Parlament Europejski. W lutym utracił część diety europosła w ramach kary za obraźliwy i dyskryminujący język wobec społeczności LGBTQI. 

REKLAMA

Pod koniec marca został wykluczony z obrad na 30 dni i pozbawiony diety za zakłócenie upamiętnienia ofiar Holocaustu. Przewodnicząca PE Roberta Metsola wskazała wówczas na "powtarzający się charakter lekceważenia przez Grzegorza Brauna norm postępowania". 

W Sejmie z kolei najdotkliwsza kara spotkała go za zgaszenie świec chanukowych przy użyciu gaśnicy. Marszałek Szymon Hołownia przekazał wówczas, że wymierzono najsurowszą karę, czyli odebranie połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku.

Mimo tego kwota, którą w ciągu roku zarobił Braun, pozwoliłaby na spokojne gromadzenie oszczędności. Tym bardziej, że polityk nie wykazał w oświadczeniu żadnego domu, mieszkania, samochodu, ani kredytu. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej