Nowe święto narodowe. Czy 11 lipca będzie dniem wolnym od pracy?

Sejm uchwalił ustawę o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. Nowo wprowadzone święto nie będzie dniem wolnym od pracy.

2025-06-05, 12:22

Nowe święto narodowe. Czy 11 lipca będzie dniem wolnym od pracy?
Sejm zdecydował, że 11 lipca będzie nowym świętem narodowym. Foto: PAP/Piotr Nowak

Sejm zdecydował o Dniu Pamięci o Polakach - ofiarach ludobójstwa UPA

W uzasadnieniu ustawy napisano, że "głównym celem przyjęcia ustawy jest trwałe uczczenie pamięci męczeńskiej śmierci ponad stu tysięcy Polaków, głównie mieszkańców wsi, którzy zginęli z rąk nacjonalistów z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) oraz innych ukraińskich formacji nacjonalistycznych działających na ziemiach Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1939 – 1946".

W ustawie napisano, że w latach 1939-1946 nacjonaliści ukraińscy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) oraz innych ukraińskich formacji nacjonalistycznych działających na ziemiach Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej (województwa wołyńskie, tarnopolskie, stanisławowskie, lwowskie, poleskie) oraz obecnych województw lubelskiego i podkarpackiego dokonali na ludności polskiej zbrodni ludobójstwa.

Podczas debaty w Sejmie ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050-Trzeciej Drogi, wskazała, że decyzja o uchwaleniu święta narodowego nie wpłynie na relacje polsko-ukraińskie. - Jestem przekonana, że Ukraina wie, gdzie jest miejsce Polski we wspieraniu jej kraju, a kwestie historyczne muszą być wyjaśniane przez historyków. Natomiast, ofiary są zawsze ofiarami. Ich pamięć mamy prawo czcić i wspierać rodziny - dodała.

- Ofiary wołają o pamięć, nie o zemstę i te bezimienne groby na Wołyniu, wschodniej Małopolsce, to są miejsca pamięci, miejsca, które są wyrzutem sumienia wobec tego strasznego kataklizmu, który się wtedy wydarzył - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Warchoł. 

REKLAMA

Tylko posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Uznańska-Wiśniewska wstrzymała się od głosu, reszta zagłosowała za nowym świętem państwowym. Nowo wprowadzone święto 11 lipca nie będzie dniem wolnym od pracy.

Rzeź wołyńska

Zbrodnia wołyńska jest jednym z najbardziej dramatycznych epizodów II wojny światowej i losów Polaków. Chodzi o masowe zabójstwa w latach 1943-45, w których nacjonaliści ukraińscy wraz z mieszkańcami dokonali na mniejszości polskiej zamieszkującej Wołyń i Wschodnią Galicję. Potem nastąpiły działania odwetowe polskiego podziemia polegające na pacyfikacji ukraińskich wsi. Tereny te znajdowały się wówczas pod okupacją niemieckiej III Rzeszy. Dokładna liczba ofiar nie jest znana. Według szacunków historyków, ofiarami zbrodni padło od 80 do 100 tysięcy Polaków, a w ramach odwetu zginęło około 10 do 20 tysięcy Ukraińców. Od dziesięcioleci rodziny pomordowanych upominają się o ekshumacje i pochówek swoich bliskich.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/nł

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej