Alert RCB nie przyszedł. Wojewoda żąda wyjaśnień

Od godzin wieczornych burze przechodziły przez Małopolskę. Mimo niebezpiecznych warunków mieszkańcy nie otrzymali SMS-ów z ostrzeżeniem. Sprawę będzie wyjaśniał wojewoda małopolski z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa.

2025-06-06, 09:49

Alert RCB nie przyszedł. Wojewoda żąda wyjaśnień
Burze przetoczyły się przez Polskę. Nie każdy dostał alert RCB. Foto: Tomasz Kawka/East News, Piotr Dziurman/East News

Burze nad Polską. Nad Krakowem porywy wiatru sięgające 114 km/h

Choć ostrzeżenia przed burzami pojawiały się od rana, skala wichury zaskoczyła wszystkich. W rejonie krakowskiego lotniska wiatr wiał z prędkością nawet 114 km/h.

"Nad Krakowem oraz na północ od Krakowa, znajduje się bardzo groźna superkomórka burzowa, niosąca zagrożenie ze strony bardzo silnych i niszczących porywów wiatru sięgających nawet do 120 km/h, a także opadów dużego gradu! Na dowód tego, kilka chwil temu, stacja IMGW-PIB, zlokalizowana na krakowskim lotnisku, zanotowała poryw wiatru rzędu 114 km/h!" - poinformowali w czwartek Polscy Łowcy Burz na Facebooku.

Brak alertów RCB. Mieszkańcy Krakowa alarmują

Mieszkańcy Krakowa za pośrednictwem mediów społecznościowych zwracali uwagę, że mimo niebezpiecznych warunków pogodowych, nie zostali powiadomieni alertem RCB.

REKLAMA

"Właśnie przeszła największa burza, jaką pamiętam z mojego 41-letniego życia. 10 minut gradu. Ogród zdewastowany. Ale nie dostałem wcześniej żadnego alertu RCB. Dostałem go w poniedziałek, z ostrzeżeniem na 2 czerwca" - napisał pan Marcin.

"Czy wiecie może, dlaczego nie było alertu RBC dla Małopolski/rejonu Krakowa? Przecież o takiej skali burzy było wiadomo już we wczesnych godzinach popołudniowych" - wskazał kolejny użytkownik, dodając zdjęcia po przejściu nawałnicy.

REKLAMA

Sprawę będzie wyjaśniał wojewoda małopolski.

Czytaj także:

Źródła: Polscy Łowcy Burz/PolskieRadio24.pl/nł

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej