Anomalie wyborcze. Były szef PKW dla Polskiego Radia: mogło dojść do pomyłek

Pojawiły się podejrzenia, że w niektórych komisjach wyniki Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego zostały odwrócone. Były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej w rozmowie z Polskim Radiem przyznał, że mogło dojść do pomyłek. - Błędy w protokołach obwodowych komisji stanowią przypadki jednostkowe, które nie mają wpływu na ostateczny wynik - uważa jednak Wojciech Hermeliński.

2025-06-06, 17:35

Anomalie wyborcze. Były szef PKW dla Polskiego Radia: mogło dojść do pomyłek
Były szef PKW Wojciech Hermeliński. Foto: Filip Naumienko/REPORTER/East News

Hermeliński: mogło dojść do pomyłek

28 protestów wyborczych wpłynęło do tej pory do Sądu Najwyższego. Zarzuty, które się w nich pojawiły, to między innymi brak oświadczeń lustracyjnych organów wyborczych, manipulacja telepatyczna oraz czerwone korale - kojarzone z jedną z kandydatek w pierwszej turze - na szyi członków jednej z warszawskich komisji.

 Pojawiły się też doniesienia o błędach w protokołach obwodowych komisji. W Krakowie w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 95 część głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego przypisano Karolowi Nawrockiemu. W Mińsku Mazowieckim zaś wyniki Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego zostały odwrócone.

- Raczej kładłbym to na karb pomyłek komisji. Zwłaszcza że mówimy o dużej liczbie głosów. Jeśli ktoś, kto chciałby sfałszować, dopisałby jeden, dwa czy pięć głosów. Natomiast przy tak dużych liczbach, rzeczywiście mogło dojść do pomyłki. Ale to wszystko powinien wyjaśnić Sąd Najwyższy - powiedział Hermeliński.

Posłuchaj

Wojciech Hermeliński o protestach wyborczych (Polskie Radio) 0:18
+
Dodaj do playlisty

Błąd w krakowskiej komisji wychwycili użytkownicy serwisu Wykop. - To, co się wydarzyło, jest czymś niewiarygodnym - powiedział Onetowi dr hab. Ryszard Balicki, członek PKW. I dodał, że nic nie wie o tym, aby "do PKW dotarły informacje ze wszystkich obwodowych komisji, w których sygnalizowane są nieprawidłowości".

REKLAMA

Nieważne zaświadczenie

Wojciech Hermeliński odniósł się również do zachęcania przez polityków PiS do używania nieautoryzowanej aplikacji. Miała ona służyć do sprawdzania zaświadczeń do głosowania. W sieci pojawił się film osoby biorącej udział w głosowaniu, której odmówiono wydania karty do głosowania w pierwszej turze po sprawdzeniu jej zaświadczenia za pomocą wspomnianej aplikacji.

- Jedną osobę pozbawiono możliwości głosowania, bo stwierdzono - w oparciu o aplikację - że rzekomo jej zaświadczenie uprawnień do głosowania jest nieważne bądź było już użyte. Niedopuszczalne jest w świetle prawa, żeby takie zaświadczenie krążyło i było ponawiane w różnych komisjach - komentował Wojciech Hermeliński.

Posłuchaj

Wojciech Hermeliński o protestach wyborczych, cz. 2 (Polskie Radio) 0:18
+
Dodaj do playlisty

Giertych zawiadamia ABW

W czwartek do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego "wpłynęło zawiadomienie posła Romana Giertycha dotyczące używania przez członków obwodowych komisji wyborczych aplikacji umożliwiającej rzekomą weryfikację zaświadczeń o prawie do głosowania poza miejscem zamieszkania" - przekazał w serwisie X rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński. ABW sprawdza te informacje.

W związku z pojawiającymi się doniesieniami o nieprawidłowościach szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka zaapelowała o zgłaszanie nieprawidłowości przez specjalną stronę internetową protestwyborczy2025.pl.

REKLAMA

Protesty wyborcze. Do kiedy można je składać?

Zgodnie z prawem protesty wyborcze można zgłaszać do Sądu Najwyższego w ciągu 14 dni od dnia ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów. Uchwałę w sprawie ważności wyborów Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego podejmuje w ciągu 30 dni od dnia podania wyników wyborów do publicznej wiadomości przez Państwową Komisję Wyborczą, na posiedzeniu z udziałem Prokuratora Generalnego i przewodniczącego PKW.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PolskieRadio24.pl/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej