Gen. Polko uderza w program MON. "Wojsko tego nie udźwignie"

MON ogłosił program szkoleń "wGotowości", skierowany do ludności cywilnej. Gen. Roman Polko skrytykował tego typu działania, twierdząc, że jest to kompetencja MSWiA. - Wojsko powinno skupić się na werbunku i przeszkoleniu żołnierzy, którzy będą zabijać wroga - ocenił. 

2025-11-06, 12:22

Gen. Polko uderza w program MON. "Wojsko tego nie udźwignie"
Gen. Roman Polko skrytykował program "wGotowości". Foto: Leszek Szymański/Rafał Guz/PAP

Gen. Polko krytykuje program "wGotowości"

Jak poinformował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, 22 listopada ruszy program "wGotowości". Każdy chętny obywatel Polski będzie mógł wziąć udział w szkoleniu z zakresu niezbędnych umiejętności, potrzebnych w sytuacjach kryzysowych. Były dowódca GROM gen. Roman Polko ocenił, że to nie resort obrony powinien organizować takie przedsięwzięcia. 

Wojsko nie może bezrefleksyjnie przyjmować wszelkich zadań, a minister obrony narodowej powinien znać swój zakres odpowiedzialności, wyznaczyć priorytety i skupić się na zadaniach konstytucyjnych, a nie na budowaniu wojskowej ochotniczej straży pożarnej, bo tak to wygląda - mówił w rozmowie z PAP. 

"Wojsko tego nie udźwignie"

Stwierdził przy tym, że "wojsko doskonale wie, że tego nie udźwignie". Jego zdaniem szkolenie osób, które nie wiążą swojej przyszłości z wojskiem, powinno leżeć w gestii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Argumentował to faktem, że to w dyspozycji tego resortu pozostają odpowiednie służby, w których pracują specjaliści z tego zakresu. 

- To MSWiA ma kompetentne służby takie jak straż pożarną, policję i straż graniczną. Szkolenia z pierwszej pomocy czy przetrwania to kompetencje MSWiA - podkreślił. Wskazał również, że członkowie jednostki GROM byli szkoleni z pierwszej pomocy przez ratowników medycznych, ponieważ to oni są w tej kwestii fachowcami. 

Zachęta finansowa to nieodpowiednie rozwiązanie?

Zdaniem gen. Polko wojsko powinno skupić się na tym, "jak w wyniku werbunku i szkolenia pozyskać żołnierzy, którzy będą zabijać wroga". Nie jest również zwolennikiem finansowych zachęt do udziału w szkoleniach. 

- Gdy podkreśla się wielokrotnie czynnik finansowy, to tak, jakbyśmy kupowali żołdaka. Chodzi o to, by szkolenie opierało się na dobrej infrastrukturze, kompetentnych instruktorach i na właściwym wyposażeniu i sprzęcie, a z tym mamy problem - wskazał.

Jak wyjaśnił szef MON, program "wGotowości" będzie się składać z kilku części. Kierowany jest do obywateli Polski - zarówno najmłodszych, jak i dorosłych oraz seniorów. Będzie realizowany przez 132 jednostki, które tylko w tym roku mają być w stanie przeszkolić kilkanaście tysięcy osób. Pełna gotowość ma zostać osiągnięta na początku przyszłego roku. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

Polecane

Wróć do strony głównej