"Bliźniak" na Śląsku stanął w płomieniach. Nie żyje mężczyzna
Do tragicznego zdarzenia doszło w Bujakowie (woj. śląskie). W nocnym pożarze domu bliźniaczego zginął mężczyzna.
2025-11-24, 10:35
Pożar w Bujakowie
Do tragedii doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Państwowa Straż Pożarna w Bielsku-Białej poinformowała, że o godzinie 00.34 wpłynęło zgłoszenie o pożarze w domu bliźniaczym w Bujakowie (pow. bielski).
Ze zgłoszenia wynikało, że w płonącym budynku mogą znajdować się mieszkańcy. Po dotarciu na miejsce pierwszych zastępów strażacy weszli do wnętrza domu, gdzie w korytarzu znaleźli nieprzytomnego mężczyznę.
"Po przybyciu pierwszych zastępów straży pożarnej stwierdzono silne zadymienie i ogień na parterze. Ratownicy w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli niezwłocznie do środka. W korytarzu odnaleziono leżącego mężczyznę, który nie wykazywał oznak życia" - podała PSP Bielsko-Biała.
Podjęto czynności ratunkowe
Poszkodowany został wyniesiony na zewnątrz, gdzie strażacy z OSP Kobiernice podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Następnie o godzinie 1.10 rannego przejął zespół bielskiego pogotowia ratunkowego.
Mimo długotrwałych czynności ratunkowych mężczyźnie nie udało się przywrócić funkcji życiowych. W sąsiedniej części bliźniaka znajdował się jeszcze jeden mężczyzna, jednak zdołał on opuścić budynek przed przybyciem służb. Przyczyny tragedii badają funkcjonariusze policji.
Apel strażaków
Strażacy ponownie apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w sezonie grzewczym. Podkreślają, że regularne kontrole instalacji, czyszczenie kominów i stosowanie zasad bezpiecznego dogrzewania pomieszczeń mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa domowników.
Czytaj także:
- Choiny. Wypadek na S8 w kierunku Wrocławia. Zderzenie czterech aut, cztery osoby nie żyją
- Opady śniegu, a potem zmiana. Grudzień zaskoczy pogodowym zwrotem
Źródło: PAP/egz