Sabotaż pod Piotrkowem? "Nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa"

Ministerstwo Rolnictwa sprawdza, czy nie doszło do dywersji w związku z odnalezieniem truchła dzika z ASF pod Piotrkowem Trybunalskim. Stefan Krajewski zlecił służbom zabezpieczenie terenu. W sprawie wypowiedział się również rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, który podkreślił, że na razie nie ma podejrzenia działania obcych służb w związku z dzikiem. Teren wokół znaleziska nie jest też na razie objęty restrykcjami związanymi z ASF. 

2025-12-04, 12:00

Sabotaż pod Piotrkowem? "Nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa"
Stefan Krajewski. Foto: PAP/Paweł Supernak
Czytaj także:

- Na tym etapie nie ma podejrzenia działania służb wywiadowczych państw obcych, a wszelkie informacje są analizowane i weryfikowane - powiedział w czwartek rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, odnośnie do truchła zakażonego ASF dzika, znalezionego rano pod Piotrkowem Trybunalskim. O możliwej dywersji mówił rano w komunikacie minister rolnictwa Stefan Krajewski. 

Padły dzik znaleziony w lesie. Rzecznik służb specjalnych apeluje, by nie siać paniki

Dobrzyński przekazał w czwartek dziennikarzom w Sejmie, że łódzki inspektorat weterynaryjny poinformował Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego o tym zdarzeniu. - Tą sprawą zajmuje się komenda miejska policji w Piotrkowie Trybunalskim. To policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia - dodał Dobrzyński. Zaapelował, aby nie wpadać w panikę i nie szerzyć dezinformacji. - Na tym etapie nie ma podejrzenia działania służb wywiadowczych państw obcych. Oczywiście wszelkie informacje są analizowane i weryfikowane - mówił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

"Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa" – napisał rano w mediach społecznościowych minister rolnictwa Stefan Krajewski. Minister rolnictwa mówił potem na konferencji prasowej, że zwierzę było częściowo oskórowane i pozbawione wnętrzności. - Jest przypuszczenie, które sprawdzamy, że został on podrzucony w to miejsce. Musimy sprawdzić wszystkie kierunki - powiedział Krajewski mediom w ministerstwie rolnictwa.

Minister rolnictwa nie wyklucza sabotażu pod Piotrkowem

Minister Stefan Krajewski przekazał, że dzik był zakażony wirusem ASF, a sposób znalezienia tuszy wskazuje na możliwość celowego działania. Ciało dzika było oskórowane i pozbawione narządów wewnętrznych, znaleziono je na terenach podmokłych. Szef resortu zaznaczył również wagę zagrożenia, bo dzik został znaleziony w zagłębiu trzodziarskim. Powiat piotrkowski, gdzie znaleziono dzika, to jedno z największych centrów chowu trzody chlewnej w Polsce. W promieniu 5 km od miejsca odnalezienia zwłok dzika znajduje się 58 gospodarstw, w których utrzymywanych jest ponad 7 tys. świń.

Posłuchaj

Minister rolnictwa Stefan Krajewski i martwym dziku znalezionym pod Piotrkowem Trybunalskim (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

O odnalezieniu padłego dzika poinformowało w czwartek Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. "W opinii Inspekcji Weterynaryjnej wszystko wskazuje na to, że szczątki martwego zwierzęcia zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń celowo zostały przeniesione do zagłębia hodowli trzody, gdzie do tej pory ASF nie występował" - przekazał resort.

Czym jest ASF?

Teren wokół znaleziska nie jest na razie objęty restrykcjami związanymi z ASF - przekazał Główny Lekarz Weterynarii Paweł Mejer. 

Afrykański pomór świń to zakaźna choroba wirusowa świń domowych wszystkich ras oraz dzików. Ludzie nie są narażeni na zakażenie tym wirusem, więc choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Wystąpienie ASF ma przede wszystkim znaczenie ekonomiczne.

(PAP) (PAP)

Źródło: IAR/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej