Czwarty dzień protestu w kopalni Silesia. Pod ziemią przebywa 21 górników

Podziemny protest w kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach trwa czwarty dzień, a górnicy nie zamierzają wyjechać na powierzchnię bez konkretnych decyzji władz. Pracownicy domagają się objęcia prywatnej kopalni osłonami i wypłaty pełnej Barbórki.

2025-12-25, 12:54

Czwarty dzień protestu w kopalni Silesia. Pod ziemią przebywa 21 górników
Trwa protest w kopalni Silesia. Foto: Tomasz Kawka/East News

Protest w kopalni Silesia

Podziemny protest w kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach trwa już czwarty dzień. Kilkanaście osób po zakończeniu zmiany nie wyjechało na powierzchnię i kontynuuje akcję pod ziemią, domagając się objęcia prywatnej kopalni rozwiązaniami osłonowymi przewidzianymi w znowelizowanej ustawie górniczej. Pod ziemią przebywa 21 górników. Protest trwa, a górnicy zapowiadają, że nie opuszczą podziemi do czasu konkretnych decyzji.

Pracownicy wskazują, że nowe przepisy gwarantują wsparcie wyłącznie kopalniom z udziałem Skarbu Państwa, pomijając Silesię. Oczekują również wypłaty pełnej Barbórki oraz pisemnych gwarancji, że udział w proteście nie pociągnie za sobą konsekwencji służbowych. Związki zawodowe podkreślają, że akcja ma charakter oddolny i nie jest formalnym strajkiem.

Presja na rząd i zapowiedzi zmian

Protest przyciągnął uwagę związkowych liderów i polityków. W Wigilię 24 grudnia górników odwiedził przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, krytykując brak dialogu ze strony rządu i apelując o bezpośrednie rozmowy na miejscu. Wcześniej minister energii Miłosz Motyka wezwał do zawieszenia protestu na okres świąteczno-noworoczny i zapowiedział prace nad rozwiązaniami legislacyjnymi, co spotkało się z ostrą reakcją związkowców.

- Nie może być sytuacji, kiedy od kilku miesięcy trwa analiza. Już została ustawa podpisana, a oni dalej analizują - mówił lider Solidarności w PG Silesia Grzegorz Babij. Tymczasem przedstawiciele Kancelarii Prezydenta zapowiedzieli przygotowanie poprawki do ustawy, która miałaby objąć osłonami także pracowników prywatnych kopalń. 

Jaki jest kontekst?

Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia w Czechowicach-Dziedzicach jest największą prywatną kopalnią węgla w Polsce. Jej udział w polskim rynku w 2022 r. wynosił ok. 3 proc. w produkcji węgla energetycznego i 2,3 proc. w produkcji węgla kamiennego łącznie. Pod koniec listopada tego roku zarządca masy sanacyjnej Silesii zawiadomił związki o zamiarze zwolnień grupowych, które dotyczyłyby ponad 750 osób.

Grupa Bumech, właściciel spółki PG Silesia eksploatującej kopalnię, podała 8 grudnia, że złożyła zarządcy masy sanacyjnej PG Silesia ofertę dzierżawy kopalni Silesia. Bumech zadeklarował też przejęcie wybranych pracowników, a zarządca masy sanacyjnej przesunął możliwe zwolnienia na styczeń.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/tw

Polecane

Wróć do strony głównej