Michał Wójcik: Stefan W. nie kwalifikował się do umieszczenia w Gostyninie
2019-01-25, 08:40
- Musi zostać spełnionych kilka przesłanek, by móc zastosować "ustawę o bestiach" - mówił w audycji 24 Pytania - Rozmowa Poranka Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości. Polityk Prawa i Sprawiedliwości na naszej antenie odniósł się m.in. do kwestii odbywania kary przez Stefana W.
Posłuchaj
Stefan W. 13 stycznia 2019 roku, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zaatakował nożem prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Kilka tygodni wcześniej W. opuścił zakład karny - był skazany na karę 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za dokonanie czterech napadów. Jak podkreślał w Polskim Radiu 24 Michał Wójcik, w kontekście odbywania kary przez W. zostały dochowane procedury.
- Jeżeli ktoś ma zdiagnozowaną chorobę psychiczną, to nie kwalifikuje się do zastosowania "ustawy o bestiach", dotyczącej sprawców niebezpiecznych przestępstw. Stefan W. nie mógł zostać umieszczony w Gostyninie - mówił na naszej antenie wiceminister sprawiedliwości. - Tam można umieszczać osoby, które mają zaburzenia psychiczne, np. osoby mające problem z pedofilią, czy też uzależnione od narkotyków lub alkoholu; osoby, które jednocześnie przechodziły terapię i osoby, które stanowią zagrożenie dla porządku publicznego, zdrowia i życia innych ludzi. W przypadku Stefana W. nie spełniono kilku przesłanek - tłumaczył Michał Wójcik.
Gość PR24 zaznaczył również, że dotyczy to również kwestii ewentualnego zagrożenia, jakie Stefan W. mógłby stanowić na wolności. - Ten człowiek był wielokrotnie badany w zakładzie karnym, nie wykazywał agresywnych zachowań. To wynika z rozmów ze współwięźniami i wychowawcami. Nie było w opiniach informacji, by miał on stanowić zagrożenie dla innych - wyjaśniał wiceszef resortu sprawiedliwości. - Służba Więzienna nie jest sędzią; nie może decydować o tym, do kiedy ktoś przebywa w zakładzie karnym - pointował Wójcik.
Norweskie MSZ chce wydalenia polskiego dyplomaty
W rozmowie z Polskim Radiem 24 wiceminister sprawiedliwości odniósł się również do informacji dotyczących planów wydalenia przez Norwegię konsula Sławomira Kowalskiego, który znany jest z walki z urzędem Barnevernet o prawa polskich dzieci. Zdaniem Michała Wojcika, polski dyplomata dobrze wypełnia swoją rolę.
- Konsul Sławomir Kowalski to bardzo dobry dyplomata. Chodzi o to, by potrafić stanąć za dobrem dziecka. To człowiek, który uważa, że jeżeli państwo, które on reprezentuje, powinno interweniować, robi to. I robi to dobrze - oceniał gość PR24.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Stanisław Janecki.
Polskie Radio 24/zz
-------------------------------