Przemoc w szkole już nie tylko fizyczna. Znamy najnowsze badania
Blisko 50 proc. uczniów doświadczyła wyśmiewania i poniżania. Przemoc szkolna to nie tylko bójki, a najczęściej agresja słowna o różnej formie i skali, rzadziej poszturchiwanie, szarpanie czy bicie - tego na co dzień doświadczają dzieci od swoich rówieśników.
2019-11-04, 10:02
Co trzeci uczeń bał się iść na lekcje z powodu dokuczania mu przez innych albo z uwagi na złą atmosferę w klasie - wynika z badania SW Research, do których dotarła "Rzeczpospolita".
Powiązany Artykuł
RPD: rodzice mogą żądać przestrzegania prawa do wychowania dzieci
- Skala problemu dręczenia jest olbrzymia i dotyka wielu uczniów - powiedziała gazecie Marta Żysko-Pałuba, psychoterapeutka z Pracowni Psychologicznej NINTU.
Dziennik pisze, że badania pod nazwą "Jak było w szkole" zlecił dziecięcy kanał telewizyjny Cartoon Network w związku z piątą edycją kampanii społecznej "Bądź kumplem, nie dokuczaj", która startuje 5 listopada. Objęły one rodziców dzieci w wieku od 6 do 15 lat.
Od hejtu do znęcania
Wniosek z tego badania jest przede wszystkim taki, że rówieśnicza przemoc, przybierająca szeroką paletę nagannych reakcji, to dość powszechne zjawisko. Aż 70 proc. rodziców przyznało, że w szkole często dochodzi do zachowań, przez które cierpią ich dzieci. Najwięcej uczniów doświadcza ośmieszania, wyśmiewania i poniżania - tego typu przykrości dotknęły 45 proc. dzieci. Niewiele mniej z nich spotkało się z obgadywaniem, izolowaniem, wyzywaniem czy obrażaniem.
Jak czytamy, widoczna przemoc fizyczna - bicie, potrącanie czy celowe zamykanie np. w szatni spotkało 25 proc. dzieci. Z kolei co piąte dziecko odczuło agresję polegającą na tym, że szkolny kolega zniszczył czy zabrał mu jakieś rzeczy - kiedyś był to piórnik, dziś coraz częściej to smartfon.
Sondaż potwierdza także, że coraz powszechniejszym zjawiskiem jest cyberprzemoc, hejt i agresja elektroniczna – ją odczuł co trzeci uczeń.
st
REKLAMA