Festiwal hipokryzji polityków opozycji. "Wspierają" osoby z zespołem Downa, a chcą aborcji na życzenie

2021-03-22, 10:20

Festiwal hipokryzji polityków opozycji. "Wspierają" osoby z zespołem Downa, a chcą aborcji na życzenie
Politycy opozycji odkryli w sobie pokłady empatii wobec osób z zespołem Downa. Jednocześnie popierają agresywne postulaty Strajku Kobiet. Foto: shutterstock.com/Denis Kuvaev; zrzuty ekranu z serwisu twitter.com

Corocznie 21 marca obchodzony jest Światowy Dzień Zespołu Downa. Na znak solidarności z osobami chorymi wielu ludzi zakłada skarpetki nie do pary. W akcji wzięło udział część polityków opozycji. Sęk w tym, że te same osoby popierają aborcję na życzenia i angażują się w Strajk Kobiet. Jak to możliwe, że godzą te dwa, wzajemnie wykluczające się, poglądy?

Powiązany Artykuł

shutterstock_101764351 (1).jpg
Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa. "Ich życie jest o wiele barwniejsze niż kilkanaście lat temu"

W Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa odbyła się premiera spotu pod hasłem: "Nim otworzysz usta, pomyśl!". Klip został nagrany przy wsparciu aktorów Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.

Czytaj także:

Pokazuje on, że słowo "down" mimo zwiększającej się świadomości, nadal traktowane jest w kategorii obelgi.

Odmiennym problemem jest zachowanie części polityków opozycji, którzy w tym ważnym dniu pokazali podwójne standardy.

Powiązany Artykuł

Fundacja Nasze Dzieci Plakat Pro Life antyaborcyjny Free 1200.jpg
Akcja plakatowa wspierająca życie. "Jest dużo Polek, które nie zgadzają się ze Strajkiem kobiet"

Aborcja jako "norma w Europie" kontra "jesteśmy razem z osobami z zespołem Downa", czyli o Lempart słów kilka...

Na pierwszy ogień - twarz i "ikona" Strajku Kobiet, czyli Marta Lempart. Przypomnijmy, że Komitet "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów" przedstawił projekt ustawy dopuszczającej aborcję do 12. tygodnia. Do komitetu należy Strajk Kobiet, któremu przewodniczy Lempart. Aktywistka stwierdziła, że aborcja do 12. tygodnia ciąży jest "normą i standardem w Europie".

Ta sama osoba - solidaryzuje się z osobami z zespołem Downa.

Jak w październiku ub.r. pisał Patryk Jaki: "99 proc. aborcji to dzieci z »podejrzeniem« zespołu Downa".

Niedościgniona Lewica

Kolorowe skarpetki założył też poseł Lewicy Tomasz Trela. "Każdy inny, wszyscy równi" - napisał na Twitterze.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pod koniec stycznia z dumą ogłaszał on swój udział w Strajku Kobiet i żądał "wolnego wyboru".

Wolnego wyboru zabijania dzieci nienarodzonych?

Lewica postanowiła najprawdopodobniej wygrać ten festiwal hipokryzji, gdyż swoje trzy grosze dorzucił także poseł Paweł Krutul.

Krutul również brał udział w Strajku Kobiet.

Jacek Ozdoba skomentował z kolei zachowanie Danuty Hübner, europoseł KE, która "solidaryzuje się ze wszystkimi wspaniałymi osobami zmagającymi się z tą przypadłością".

Hübner także solidaryzowała się z postulatami Strajku Kobiet.

"Taki żart zwolenników mordowania nienarodzonych"

Wpisy Lempart i pozostałych nie przeszły bez echa. "Taki żart zwolenników mordowania nienarodzonych, w tym dzieci z zespołem Downa. Jak pomagają? Przestaną żądać ich zabijania?" - zapytała na Twitterze Barbara Nowak, małopolski kurator oświaty.

Lewicową hipokryzję zauważył Kamil Bortniczuk.

"Zakładaj kolorowe skarpetki i jednocześnie walcz o zabijanie nienarodzonych dzieci z zespołem Downa" - krótko napisał Marcin Tulicki, dziennikarz TVP.

"Idziecie w ślady swoich starszych kolegów" - stwierdził jeden z użytkowników Twittera, zamieszczając zdjęcia dumnych przedstawicieli młodej Lewicy.

pb

Polecane

Wróć do strony głównej