"Uwaga! Uwaga! Uwaga! Ogłaszam alarm powietrzny dla...". Sprawdź, co zrobić, gdy usłyszysz syrenę i taki komunikat

2022-05-09, 08:29

"Uwaga! Uwaga! Uwaga! Ogłaszam alarm powietrzny dla...". Sprawdź, co zrobić, gdy usłyszysz syrenę i taki komunikat
Co powinniśmy zrobić, gdy słyszymy alarm przeciwlotniczy. Foto: PR/Paweł Kurek

- Nie robi się testów komunikatów alarmowych. Jak już go słyszymy, należy podejść do tego bez paniki i kierować się wskazówkami zawartymi w wiadomościach, które będą do nas docierały - tłumaczy Damian Duda z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Jak władze informują o zagrożeniu? Gdzie się schronić, gdy słyszymy alarm przeciwlotniczy? O tym mówimy w czwartym odcinku cyklu pt. "Przygotowani".

Gdy usłyszymy ciągły, modulowany dźwięk syreny trwający 3 minuty, oznaczać to będzie, że jesteśmy ostrzegani przed niebezpieczeństwem, które może zagrażać naszemu życiu lub zdrowiu. Takiemu dźwiękowi będzie towarzyszyć powtarzana trzykrotnie zapowiedź słowna.

W przypadku zagrożenia atakiem z powietrza usłyszymy słowa: "Uwaga! Uwaga! Uwaga! Ogłaszam alarm powietrzny dla... np. miasta Warszawy".

Sprawdź, gdzie się ewakuować w czasie zagrożenia.

Ten przejmujący, charakterystyczny dźwięk syreny, może nas też ostrzegać o klęskach żywiołowych czy skażeniach. Za każdy razem otrzymamy informację, z jakim rodzajem zagrożenia mamy do czynienia.

- W takiej sytuacji należy postępować zgodnie ze wskazówkami, jakie otrzymamy od władz - tłumaczy Damian Duda z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Ekspert podkreśla, że otrzymamy też ostrzeżenie w formie wiadomości SMS. Wiadomość wysyłana przez RCB zawsze składa się z dwóch członów. Pierwszy informuje o rodzaju zagrożenia, drugi zawiera podstawowe wskazówki, co należy zrobić, by uniknąć niebezpieczeństwa.

"Uwaga! Wieczorem burze i wichury. Jesli mozesz, zostan w domu. Zabezpiecz rzeczy, ktore moze porwac wiatr" - takie komunikaty, o zmiennej treści w zależności od rodzaju zagrożenia, są przesyłane bez polskich znaków diakrytycznych.

Sprawdzone informacje

Damian Duda podkreśla ponadto, że niebezpieczeństwo nie musi wiązać się wyłącznie z konfliktem zbrojnym. Możemy być informowani o różnego rodzaju zdarzeniach. - Dwa miesiące temu mieliśmy 1 mln obywateli bez dostępu do energii elektrycznej z powodu wichur, które przeszły przez Polskę. Mogą zaistnieć zagrożenia spowodowane działalnością człowieka czy będące wynikiem anomalii pogodowych. Możemy być informowani o awarii zakładów chemicznych czy o wypadkach komunikacyjnych, w których konsekwencji nasze życie lub zdrowie może być zagrożone - wylicza.

Ekspert podkreśla, że w sytuacji, gdy jesteśmy informowani o zagrożeniu, należy postępować zgodnie z wytycznymi oraz śledzić informacje w mediach i na oficjalnych stronach rządowych. W czasie ewakuacji, która może też być konieczna, jedną z rzeczy, którą powinniśmy zabrać z domu, jest małe radyjko na baterię. W sytuacji, gdy przestaną działać sieci komórkowe i nie będziemy mieli dostępu do internetu, w ten sposób będziemy mogli odebrać komunikaty radiowe. 

O tym, co warto ze sobą zabrać w czasie ewakuacji, mówiliśmy w drugim odcinku "Przygotowanych">>>

- Powinniśmy się też wystrzegać fake newsów i dezinformacji, które w takiej sytuacji również będą zalewały przestrzeń publiczną, dlatego należy sięgać po sprawdzone źródła - ostrzega nasz rozmówca.

A gdzie się schronić, gdy słyszymy alarm przeciwlotniczy? Zapraszamy do obejrzenia videocastu lub posłuchania podcastu czwartego odcinka cyklu "Przygotowani".

Paweł Kurek

***

Wojna na Ukrainie wywołuje w Polakach poczucie zagrożenia. "Przygotowani" to cykl poświęcony szeroko pojętemu bezpieczeństwu. Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, opowiedzieli nam między innymi, co powinno się znaleźć w plecaku ucieczkowym, pokazali, jak opatrywać rany czy nauczyć się strzelać. Tłumaczyli też, gdzie najlepiej się schronić, gdy wyją syreny przeciwlotnicze. To odcinkowe kompendium wiedzy, które może być przydatne w sytuacjach kryzysowych.

Polecane

Wróć do strony głównej