Podręcznik prof. Roszkowskiego nie będzie jedynym. Szef MEiN zapowiada kolejne pomoce dydaktyczne do "HiT"

Od 1 września, we wszystkich 1. klasach szkół ponadpodstawowych, rusza nauka nowego przedmiotu - "Historia i teraźniejszość", czyli dziejów Polski po 1945 roku. Swoje zarzuty pod adresem - jedynego jak na razie - podręcznika autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, wygłosili m.in. politycy opozycji, przedstawiciele ZNP, władz samorządowych, oraz część nauczycieli. 

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, pytany w Polskim Radiu 24 o krytykę pod adresem podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego, powiedział, że "nie jest dla niego ważne, ile osób będzie krzystało z podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego". - Przy hejcie, jaki został wylany na prof. Roszkowskiego, na wydawnictwo i jego pracowników, jestem przekonany, że wielu nauczycieli będzie się bało wziąć do ręki ten podręcznik, wielu rodziców będzie krzyczało, że go nie chce - stwierdził.

Będą kolejne podręczniki do "HiT"

W ocenie ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, nie tylko podręcznik jest krytykowany, ale "przedmiot został skrytykowany i zhejtowany". - Podręcznik, jeśli im się nie podoba, to niech napiszą swój - odpowiedział krytykom. - Przecież ministerstwo nie nakazuje stosowania jakiegokolwiek podręcznika i wszyscy, którzy chcą, mogą napisać podręcznik do "Historii i teraźniejszości" - podkreślił. 

- Ja przyjmuję wszystkie wnioski o dopuszczenie podręczników do użytkowania. W poniedziałek wyjdzie zgoda na podręcznik WSiP jako drugi, bo jako drugi został zgłoszony pod koniec czerwca, a procedura trwa od 1,5 do 2 miesięcy. Za chwilę będzie zgoda na podręcznik Oświatowca (SOP Oświatowiec Toruń - red.). Czekam na kolejne wydawnictwa - zaapelował.

Najważniejsza jest podstawa programowa

Jak mówił gość Polskiego Radia, nie tak ważnym jest, ilu nauczycieli wybierze podręcznik prof. Roszkowskiego. - Dla mnie jest najważniejsze, że od 1 września we wszystkich szkołach ponadpodstawowych, we wszystkich pierwszych klasach, rusza przedmiot "Historia i teraźniejszość" i wszyscy będą się uczyli historii najnowszej wg podstaw programowych, które opracowaliśmy. A z jakich pomocy dydaktycznych nauczyciele będą korzystać - to ich sprawa, jak zawsze z resztą - podkreślił Przemysław Czarnek. 

Czytaj także:

• Czarnek: lewaccy krytycy boją się "HiT", bo to historia o nich, ich ojcach i dziadkach
• Czarnek: od 1 września 20 proc. podwyżki dla nauczycieli wchodzących do zawodu

mbl