Polska chce zamrożenia cen uprawnień do emisji CO2. Szynkowski vel Sęk: część krajów to rozumie
Minister do spraw Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział w Programie 3 Polskiego Radia, że polska dyplomacja pracuje nad tym, by rosła grupa krajów, która w ramach Wspólnoty sprzeciwia się obecnemu systemowi handlu emisjami dwutlenku węgla.
2022-10-17, 10:55
Jak mówił z Programie 3. Polskiego Radia nowopowołany minister, Polska domaga się przede wszystkim zamrożenia ceny ETS, czyli właśnie unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji.
Zamrożenie cen ETS
- Na forum europejskim od dłuższego czasu domagamy się tego, żeby zamrozić cenę uprawnień ETS na poziomie nieco ponad 30 euro. Nie może być tak, że w czasach szalejących cen energii i trudnej zimy, istotną częścią jest narzucony sztucznie system handlu uprawnieniami do emisji - podkreślił minister.
Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział także, że polska dyplomacji prowadzi działania, które mają na celu przedstawienie spójnego stanowiska w tej sprawie przez większą liczbę krajów. - Pracujemy nad tym, żeby rosła grupa krajów podobnie myślących. Jest wśród części państw zrozumienie w tej sprawie, bo wszyscy mierzymy się z wysokimi cenami energii - powiedział.
Europejski System Handlu Emisjami zobowiązuje firmy przemysłu energochłonnego i wytwarzania energii elektrycznej do zakupu na giełdzie uprawnień do emisji dwutlenku węgla, po wykorzystaniu przyznanej Państwom Członkowskim UE puli uprawnień.
REKLAMA
Posłuchaj
- TYLKO U NAS Premier Morawiecki: niemal połowę ceny prądu stanowi koszt ETS
- Zmiany w certyfikatach ETS. Poseł PiS: elektrownia w Bełchatowie mogłaby produkować prąd taniej
- Premier Morawiecki zapowiada wsparcie samorządów. "Nie zostawimy was samych sobie"
dz/IAR, Trójka
REKLAMA