- Wysokie ceny energii przekładają się na wysokie koszty. Rosja poprzez swoją politykę cenową, politykę energetyczną doprowadziła do gwałtownego wzrostu cen, cen energii w całej Europie. Te ceny energii atakują również polskich przedsiębiorców, ale mają wpływ również na koszty wszystkich instytucji i wszystkich gospodarstw domowych - powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w firmie Alania.
"Złagodzenie potężnych kosztów"
Premier mówił, że w ostatnim czasie przeprowadził setki rozmów z samorządowcami, wójtami, burmistrzami, ale także z przedsiębiorcami, którzy pokazywali mu strukturę swoich kosztów.
- Nasze działania, które podsumowują odpowiedź na tę wojnę energetyczną Putina i Rosji, mają na celu złagodzenie tych potężnych kosztów, które wzrosły w całej Europie i wzrosły także dla polskich przedsiębiorców - wskazał szef rządu.
00:30 12032900_1.mp3 W Kuligowie na Mazowszu szef rządu mówił o działaniach rządu, które mają przeciwdziałać wzrostowi cen energii (IAR)
Mateusz Morawiecki wskazywał, że na działaniach osłonowych rządu skorzystają mali i średni przedsiębiorcy. Podał przykład niewielkiej piekarni, która zużywa średnio rocznie 70 megawatogodzin prądu.
Jak mówił, taka firma musiałaby według cen rynkowych zapłacić rocznie od 78 do 90 tysięcy złotych kosztów energii, a po interwencji rządu będzie to około 55 tysięcy złotych. - To nadal wysoka cena, ale zupełnie inna niż ta, która była zakładana. To nawet 30 tysięcy złotych oszczędności dzięki interwencji rządu - dodał.
Czytaj także:
IAR/PAP/jb/kor