Włochy: unikatowe znalezisko dokumentujące zbrodnię katyńską. Rodzina otrzyma wyjątkową pamiątkę

W paczce kilkudziesięciu zdjęć kupionych na targu Łukasz Cudak z Bartoszyckiego Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego "Rosenthal" spodziewał się fotografii obrazujących działania wojenne na południu Europy. "Trafił jednak na unikaty, które mogą stać się sensacją!" - informuje portal i.pl.

Okazało się, że część zdjęć wykonali Niemcy podczas ekshumacji polskich oficerów w 1943 r. w Katyniu. Wśród nich jest zdjęcie papierośnicy pułkownika Kazimierza Żelisławskiego. "To właśnie dzięki uwiecznionej na zdjęciu papierośnicy udało się 79 lat temu zidentyfikować zwłoki zabitego oficera" - przypomina portal.

Kontakt z rodziną

Z pomocą fundacji historycznej "Ocalić od zapomnienia" oraz Marcina Maślanki, prezesa Stowarzyszenia Grupy Rekonstrukcji Historycznej "Gryf" z Koszalina udało się dotrzeć do mieszkającej w tym mieście rodziny pułkownika. Nabywca fotografii z papierośnicą uznał bowiem, że powinna ona się znaleźć w jej posiadaniu. 

Jak czytamy, zaskoczona wnuczka Kazimierza Żelisławskiego nie kryła wzruszenia, a "radość mieszała się z niedowierzaniem". Fotografia - rodzinna "relikwia" - do bliskich pułkownika ma trafić jeszcze w listopadzie.

Zbrodnia katyńska

Po wkroczeniu Armii Czerwonej na teren Polski 17 września 1939 roku, w rosyjskiej niewoli znalazło się blisko 250 tysięcy polskich jeńców, w tym około 10 tysięcy oficerów. 5 marca 1940 roku Biuro Polityczne KC Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików Związku Sowieckiego podjęło decyzję o rozstrzelaniu Polaków przetrzymywanych w obozach w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie.

W kwietniu 1943 roku Niemcy podali do wiadomości publicznej informację o znalezieniu masowych grobów Polaków w Katyniu.

Komunistyczne władze Polski po 1945 roku całkowicie wymazywały Katyń ze świadomości Polaków, winą za popełnienie mordu obciążając hitlerowskie Niemcy. Również sami Rosjanie przez lata nie przyznawali się do Zbrodni Katyńskiej; zrobili to dopiero w 1990 roku.

• Stanisław Swianiewicz. Cudem ocalały świadek Katynia
• Białoruski działacz o Katyniu: nie tylko Polakom, ale i Białorusinom nie ujawniono miejsc pochówków ofiar NKWD

IAR/i.pl/fc