"Pracodawca przyjazny pracownikom". Prezydent Andrzej Duda: solidarność wpływa na ustrój kraju
2022-11-21, 13:23
Prezydent Andrzej Duda wręczył statuetki w XIV edycji konkursu "Pracodawca przyjazny pracownikom". Podczas uroczystości prezydent przypomniał, że nagroda ta została ustanowiona przez "Solidarność" za czasów, kiedy prezydentem był Lech Kaczyński.
Andrzej Duda w swoim wystąpieniu przed wręczeniem nagród w konkursie "Pracodawca przyjazny pracownikom" mówił o słuszności decyzji NSZZ "Solidarność" o ustanowieniu tej nagrody, a także o tym, jakie znaczenie dla niej miał prezydent Lech Kaczyński, który sam był profesorem prawa pracy.
Znaczenie społecznej gospodarki rynkowej
- Ale Lech Kaczyński przede wszystkim był człowiekiem Solidarności, człowiekiem, który kwestie związane z pracą, szacunkiem dla pracy, sytuacją pracownika znał w sposób znakomity, od podszewki. Doskonale rozumiał, co to znaczy budowanie nowoczesnego państwa właśnie w znaczeniu najlepiej pojętej realizacji i najlepiej pojętego ułożenia relacji pomiędzy pracownikiem i pracodawcą, w znaczeniu ukształtowania także stosunku pracy również jeśli chodzi o warunki pracy - mówił prezydent.
Andrzej Duda zauważył, że nagroda "Pracodawca przyjazny pracownikom" jest bardzo szczególna, ponieważ - jako przyznawana przez Solidarność - jest przyznawana pracodawcom przez samych pracowników, którzy swoich pracodawców oceniają. - Solidarność wpływa na ustrój kraju, szczególnie w zakresie budowania społecznej gospodarki rynkowej - ocenił.
Prezydent zaznaczył, że inicjatywa pozwala na dostrzeżenie i nagrodzenie właściwych społecznie postaw uczestników rynku. Mówił o znaczeniu, jakie dla gospodarki mają nie tylko przedsiębiorcy, ale także ich pracownicy i podkreślił, że obie strony potrzebują wzajemnego szacunku i zainteresowania państwa.
- Potrzeba wzajemnego szacunku - zarówno szacunku pracownika do pracodawcy, jako tego, który daje pracę, jako tego, dzięki którego wysiłkowi, ryzyku gospodarczemu, biznesowemu, dzięki jego odpowiedzialności ludzie, dziesiątki, tysiące ludzi mają pracę, utrzymują swoje rodziny; a jednocześnie [szacunku] do pracownika, jako tego odpowiedzialnego człowieka, który tę pracę wykonuje, stara się wykonywać ją jak najrzetelniej, oczekując w sposób oczywisty, że ta praca będzie pracą za godną płacę, w godnych, bezpiecznych warunkach, z zachowaniem wszelkich norm przewidzianych dla rzeczywiście nowoczesnej gospodarki - mówił Andrzej Duda.
Prezydent wręczył nagrody "Pracodawca przyjazny pracownikom"
W przemówieniu głowy państwa pojawił się też aspekt trwającego kryzysu - najpierw wywołanego światową pandemią COVID-19, a później także i rosyjską napaścią na Ukrainę. Prezydent przypomniał, że na początku 2020 roku polskie władze zdecydowały się "wysypać worek z pieniędzmi", aby możliwie jak najmocniej łagodzić skutki kryzysu koronawirusowego. To jednak, choć uchroniło przed wzrostem bezrobocia i masowym upadaniem firm, wywołało także rosnącą inflację, która później, po wybuchu wojny, wzrosła jeszcze gwałtowniej.
- Jesteśmy społeczeństwem, narodem, który przetrwał bardzo trudne dziesięciolecia. Także w ciągu ostatnich trzech dziesięcioleci - wolnej, niepodległej, suwerennej Polski - przetrwaliśmy wiele trudnych czasów i wiele polskich rodzin przetrwało sytuacje ogromnie kryzysowe, związane z utratą pracy, długotrwałym bezrobociem, nieraz bardzo skromnymi warunkami życia. Czy Polacy są przyzwyczajeni do luksusu i dobrobytu? Nie, Polacy jeszcze nie zdążyli się do niego przyzwyczaić (...). Liczę na to, że z naszym doświadczeniem i z naszymi umiejętnościami poprzez ten trudny moment także będziemy umieli te okoliczności wykorzystać dla naszego rozwoju - mówił prezydent.
Prezydent Andrzej Duda podziękował polskim przedsiębiorcom, którzy skorzystali z rządowych tarcz w sposób uczciwy, ponieważ utrzymali swoje firmy i miejsca miejsca pracy dla swoich pracowników. Gratulował także laureatom nagród "Pracodawca Przyjazny Pracownikom", których określił mianem "najlepszych" i "tych, którzy stanowią wzorzec dla pozostałej części naszego rynku.
Posłuchaj
IAR/jmo