Pogrzeb prof. Zbigniewa Wawra. Piotr Gliński: słowem, które przychodzi do głowy najczęściej, jest pasja

2022-12-29, 12:55

Pogrzeb prof. Zbigniewa Wawra. Piotr Gliński: słowem, które przychodzi do głowy najczęściej, jest pasja
Pogrzeb prof. Zbigniewa Wawra. Gliński: bardzo ci dziękuję - za pasję, za dobro, za wiedzę. Foto: PAP/Mateusz Marek

- Gdy podsumowujemy biografię profesora, Zbyszka, jedno słowo przychodzi do głowy najczęściej - tym słowem jest pasja - powiedział wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński podczas uroczystości pogrzebowych prof. Zbigniewa Wawra, dyrektora Muzeum Łazienki Królewskie.

Podczas uroczystości pogrzebowych w warszawskiej Katedrze Polowej Wojska Polskiego wicepremier podkreślił, że prof. Zbigniew Wawer zasłużył "na pamięć najlepszą".

- Chcąc krótko podsumować biografię profesora, Zbyszka, jedno słowo przychodzi do głowy najczęściej - i tym słowem jest pasja [...]. Pasja i miłość przede wszystkim do historii oręża polskiego, ale także do tej właśnie części dziedzictwa kulturowego, która jest chroniona przez polskie muzea. Nie do przecenienia są zasługi zmarłego zarówno dla piśmiennictwa z zakresu historii militarnej dotyczącej II wojny światowej, jak i dla polskiego muzealnictwa. Nie mogę nie przypomnieć tu choćby świetnej książki, wspominanej już dzisiaj, autorstwa prof. Zbigniewa Wawra poświęconej bitwie o Monte Cassino - powiedział.

Pogrzeb dyrektora Łazienek Królewskich. Pożegnanie prof. Zbigniewa Wawra

Gliński zwrócił uwagę, że dzięki zaangażowaniu prof. Wawra i jego "umiejętności współpracy z partnerami zagranicznymi mogliśmy jeszcze nie tak dawno cieszyć się np. wspaniałą wystawą prezentującą dzieło Rembrandta »Jeździec polski«".

- A była to tylko jedna z całego szeregu najwyższej jakości ekspozycji zorganizowanych, chociażby w ostatnich latach, tylko przez Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie - mówił.

Posłuchaj

Piotr Gliński: prof. Zbigniew Wawer był człowiekiem z pasją życia (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

- Wspomnę choćby wystawę "Splendor władzy" - do której był tak bardzo przywiązany - rewidującą nasz pogląd na temat czasów saskich czy wystawę - chyba jedną z nielicznych w Polsce - upamiętniającą 400-lecie zwycięskiej wiktorii chocimskiej, która proroczo przypominała polityczny i militarny sojusz polsko-ukraiński, tak ważny w związku z tymi strasznymi wydarzeniami, które wybuchły dwa lata później - stwierdził.

Prof. Zbigniew Wawer nie żyje. Piotr Gliński: bardzo ci dziękuję - za pasję, za dobro, za wiedzę

Szef MKiDN dodał, że "było tych wystaw, wydarzeń, inicjatyw znacznie więcej - choćby zaangażowanie w obchody stulecia odzyskania niepodległości". Przyznał, że głęboko wierzył, iż "panu profesorowi uda się wyjść zwycięsko z tej straszliwej choroby i przez kolejne lata będzie dalej kierował warszawskimi Łazienkami, zapewniając - nie tylko przecież warszawskiej publiczności, bo Łazienki to coś więcej niż tylko Warszawa, może i więcej niż Polska - kulturalne wrażenia najwyższej próby".

- Niestety wiele ekspozycji, o których wspólnie rozmawialiśmy, pozostało, póki co w sferze planów. Ale wierzę, że będą realizowane przez jego współpracowników. Obiecuję, Zbyszku, że dopilnujemy, by były realizowane. I bardzo ci dziękuję - za pasję, za dobro, za wiedzę, za to, że miałem zaszczyt z tobą współpracować. Cześć twojej pamięci - zaznaczył.

Czytaj także:

Zobacz: Wspominamy prof. Zbigniewa Wawra, dyrektora Muzeum Łazienki Królewskie | EUREKA

PAP/IAR/pb/kor

Polecane

Wróć do strony głównej