Gdynia: samochód wjechał do basenu portowego. Kierowcy nie udało się uratować

W Gdyni trwa akcja wydobywania samochodu osobowego, który w niedzielę w godzinach porannych wjechał do basenu portowego. Ratownikom nie udało się uratować życia kierującego autem.

2023-01-01, 15:50

Gdynia: samochód wjechał do basenu portowego. Kierowcy nie udało się uratować
Do tragicznego wypadku doszło w samym centrum Gdyni, w pobliżu Daru Młodzieży. Foto: PAP/Adam Warżawa

Jak przekazał PAP rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Rafał Goeck, zgłoszenie o zdarzeniu z Centrum Powiadamiana Ratunkowego wpłynęło ok. godz. 10.

- Po otrzymaniu tej informacji wysłaliśmy na miejsce naszą łódź ratowniczą ze statku Służby SAR Sztorm. Dodatkowo na miejsce udała się Państwowa Straż Pożarna ze swoją ekipą nurkową, policja i Zespół Ratownictwa Medycznego - relacjonował.

Wskazał, że prywatna jednostka Geoskaner, która również włączyła się do działań uruchomiła swój sonar, dzięki któremu udało się zlokalizować samochód pod wodą. - Nasi ratownicy podjęli nurków ze straży pożarnej na swoją jednostkę. Nurkowie zeszli pod wodę, znaleźli samochód i wydobyli z niego poszkodowanego - powiedział.

Kierowcy nie udało się uratować

Mężczyzna został przetransportowany na brzeg, gdzie wykonano mu resuscytację krążeniowo-oddechową. Lekarz, który przybył na miejsce z Zespołem Ratownictwa Medycznego, stwierdził zgon.

REKLAMA

Rzecznik dodał, że cały czas trwa akcja wydobywania samochodu z dna basenu portowego. - Na miejscu pracuje dźwig Marynarki Wojennej. Cały czas są tam też nurkowie z PSP oraz nasza jednostka R20. Działania cały czas trwają – powiedział Goeck.

Świadkowie: auto z impetem wjechało do wody

Z relacji świadków wynikało, że auto na pewno nie stoczyło się. Raczej z impetem wjechało z dużą prędkością do wody, dlatego poszukiwania samochodu prowadzono w pewnej odległości od nabrzeża. Wydobycie auta z dna Basenu Prezydenta może potrwać kilka godzin.

Na razie nie wiadomo, dlaczego samochód wjechał do wody.

Wszystkie okoliczności zdarzenia są wyjaśniane przez prokuraturę. 

REKLAMA

Czytaj także:

PAP, IAR, RMF24.pl/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej