more_horiz
Wiadomości

Wypadek radiowozu z dwiema nastolatkami. Dowódca patrolu zawieszony

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2023 10:31
- Dowódcza patrolu, który, wioząc nastolatki, rozbił radiowóz, został zawieszony w czynnościach służbowych. Decyzję podjął komendant stołeczny policji – poinformował rzecznik komendanta nadkom. Sylwester Marczak.
Rzecznik KSP: zawieszony dowódca patrolu po wypadku radiowozu z dwiema nastolatkami w środku
Rzecznik KSP: zawieszony dowódca patrolu po wypadku radiowozu z dwiema nastolatkami w środkuFoto: PAP/ Grzegorz Momot

- Cały czas prowadzone są (…) czynności dyscyplinarne w związku ze zdarzeniem w Dawidach Bankowych. Analiza zgromadzonego materiału została przedstawiona komendantowi stołecznemu policji, który wczoraj podjął decyzję o przejęciu postępowania dyscyplinarnego. Jednocześnie zdecydował o zawieszeniu dowódcy patrol - przekazał Marczak.

W ubiegły poniedziałek wieczorem funkcjonariusze z Pruszkowa otrzymali zgłoszenie dotyczące wypalania kabli. Pojechali na miejsce. - Tego wypalania nie potwierdzili, natomiast było jakieś ognisko - przekazywała PAP kom. Karolina Kańka z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Dwie nastolatki w radiowozie

Funkcjonariusze zakończyli interwencję i zabrali do radiowozu dwie nastolatki. W pewnym momencie w miejscowości Dawidy Bankowe (woj. mazowieckie) doszło do wypadku radiowozu. Funkcjonariusz stracił panowanie nad samochodem i auto uderzyło w drzewo. Dziewczyny same zgłosiły się na pogotowie, a potem jedna z nich pojechała do szpitala. Karetka została też wezwana na miejsce wypadku.

O zdarzeniu komendant powiatowy policji w Pruszkowie poinformował Biuro Spraw Wewnętrznych Policji, prokuraturę, a także komendanta stołecznego policji.

- Stąd decyzja ze strony komendanta stołecznego policji o skierowaniu na miejsce Wydziału Kontroli KSP. Po wykonaniu czynności wyjaśniających podjęto niezwłocznie decyzję o czynnościach dyscyplinarnych, nie ma bowiem żadnych wątpliwości, że w samochodzie znajdowały się osoby postronne - podkreślił wcześniej nadkomisarz Sylwester Marczak.

Dodał, że dalsze decyzje w tej sprawie uzależnione są od ustaleń postępowania dyscyplinarnego, które prowadzi Wydział Kontroli KSP, i od ustaleń prokuratury w ramach prowadzonego śledztwa.

Czytaj również:

***

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała PAP, że w ubiegłą środę zostało wszczęte śledztwo w Prokuraturze Rejonowej w Pruszkowie. - Śledztwo dotyczy spowodowania wypadku oraz nieudzielenia pomocy - powiedziała Skrzyniarz.

PAP/as/kor

Zobacz także

Zobacz także