Zapadliska w Trzebini. Posiedzenie sztabu kryzysowego, władze uspokajają
Nie ma potrzeby ewakuacji mieszkańców Trzebini z terenów zagrożonych zapadliskami - uspokaja wojewoda małopolski Łukasz Kmita. Zakończyło się posiedzenie sztabu zarządzania kryzysowego w związku z kolejnymi osunięciami gruntów w miejscowości w zachodniej Małopolsce.
2023-01-11, 20:40
- Badacze z Akademii Górniczo-Hutniczej i przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji
Kopalń zapewnili, że nie ma na razie bezpośredniego zagrożenia budynków - powiedział wojewoda Łukasz Kmita.
Mieszkańców uspokajał także burmistrz Trzebini. Jarosław Okoczuk podkreślił, że nikt nie musi opuszczać domu.
Trzebinia. Potrzebne dalsze ekspertyzy
Urzędnicy i przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji Kopalń czekają na ekspertyzę, którą przygotowują naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. - Wyniki dokładnych badań będą znane w połowie lutego - powiedział profesor Jan Macuda z AGH.
Na podstawie badań spółka podejmie decyzję o sposobie zabezpieczenia terenów, na których dochodzi do zapadlisk. W ostatnim czasie w Trzebini 25 razy osuwała się ziemia, w tym czterokrotnie w pobliżu terenów zabudowanych. Do gwałtownego i największego osunięcia
gruntu doszło we wrześniu na terenie cmentarza. Dziura miała głębokość 10 metrów i średnicę około 20 metrów. Lej pochłonął 61 ciał zmarłych z 40 grobów.
REKLAMA
Grunt na terenie gminy osiada w miejscach, gdzie pod ziemią są nieczynne i zalane przez wodę wyrobiska byłej kopalni Siersza.
jp/IAR
REKLAMA