Zabójstwo Pawła Adamowicza. Sąd zdecydował ws. właściciela agencji i szefa ochrony imprezy WOŚP
Były właściciel agencji ochrony "Tajfun" - Gracjan Z. i były jej dyrektor - Dariusz S. zostali skazani w procesie dotyczącym niewłaściwej organizacji koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, podczas którego Stefan W. zadał śmiertelne ciosy nożem prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi. Pozostali oskarżeni, a więc dwaj policjanci, gdański urzędnik oraz dwie osoby z regionalnego centrum wolontariatu zostali uniewinnieni.
2023-02-27, 14:32
Proces ws. organizacji w 2019 r. koncertu finałowego WOŚP w Gdańsku, podczas którego zaatakowano prezydenta miasta Pawła Adamowicza rozpoczął się 26 lutego 2021 roku.
Akt oskarżenia objął dwie osoby z Regionalnego Centrum Wolontariatu z siedzibą w Gdańsku, które reprezentowały organizatora w sprawach zabezpieczenia imprezy, i które - zgodnie z opinią biegłego - nie dopełniły swoich obowiązków w zakresie właściwego zapewnienia bezpieczeństwa osobom będącym na imprezie. Zarzucono im narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Wyrok sądu dla właściciela agencji i szefa ochrony imprezy WOŚP
Urzędnikowi Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, który wydał decyzję zezwalającą na organizację imprezy, pomimo uchybień w złożonym wniosku, oraz dwóm funkcjonariuszom policji, którzy wydali w tym zakresie pozytywną opinię - zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
REKLAMA
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz 13 stycznia 2019 r. został ciężko raniony nożem przez 27-letniego Stefana W. podczas miejskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Targu Węglowym. Samorządowiec w bardzo ciężkim stanie trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie zmarł następnego dnia.
Na nagraniach pokazujących zdarzenie widać, jak napastnik przebiegł przez podest i zadał mu kilka ciosów nożem. Po zamachu mężczyzna podnosił w górę ręce w geście zwycięstwa. Zanim został zatrzymany chodził po scenie. - Halo, halo. Nazywam się Stefan W., siedziałem niewinnie w więzieniu, Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz - krzyczał ze sceny.
- Rozprawa ws. zabójstwa Pawła Adamowicza. Sąd wyznaczył termin mów końcowych
- Zabójstwo Pawła Adamowicza. Stefan W. zostanie przebadany przez biegłych psychiatrów
- Kolejna rozprawa ws. zabójstwa Pawła Adamowicza. Przesłuchania za zamkniętymi drzwiami
IAR/PAP
REKLAMA
asp
REKLAMA