Cieplej i bez opadów. IMGW: do Polski zbliża się wiosna. Prognoza pogody
W czwartek najmniej chmur będzie na północy kraju. Tam są szanse na większe przejaśnienia, lokalnie nawet na rozpogodzenia i dzień bez opadów – powiedziała PAP synoptyk IMGW Grażyna Dąbrowska. Natomiast najcieplejszym regionem będzie ziemia przemyska. Tam temperatura wzrośnie do 11 st. C.
2023-03-09, 06:46
Podczas gdy na północy kraju w czwartek będzie najmniej chmur i nie powinno padać, na południu i w centrum na słońce nie ma co liczyć, za to na opady jak najbardziej.
- Na południu będą to opady deszczu - poza górami, gdzie padać będzie śnieg. W centrum, w pasie od ziemi lubuskiej przez Kujawy po północne Mazowsze, mogą się też zdarzyć opady śniegu. Spadnie go tam ok. 3-4 cm. W Tatrach spodziewany jest przyrost pokrywy śnieżnej ok. 10 cm – powiedziała PAP
Grażyna Dąbrowska z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W czwartek temperaturze będzie dość spory rozrzut. "Od plus 1 stopnia Celsjusza na Pomorzu i na Suwalszczyźnie, ok. 2 stopni w centrum, do 8-9 stopni na południowym wschodzie, a w rejonie ziemi przemyskiej do ok. 11 stopni Celsjusza" – zaznaczyła synoptyk IMGW.
REKLAMA
Wiatr będzie już słaby i umiarkowany na przeważającym obszarze Polski. W części północnej i środkowej powieje z kierunku północno-wschodniego, natomiast na samych krańcach południowych z południowego zachodu i południa. "Na południu wiatr będzie jeszcze porywisty, z porywami do 55 km/h, w górach do 80 km/h i tam może on powodować zawieje i zamiecie śnieżne" – ostrzegła Dąbrowska.
W nocy z czwartku na piątek opady pojawią się już w całym kraju. Na południu padać będzie deszcz, w centralnej części głównie deszcz ze śniegiem, na północy śnieg.
Temperatura będzie nieco wyższa, w porównaniu z minioną nocą. - Wyniesie od ok. minus 6 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, ok. 0 stopni w centrum, do 4 stopni Celsjusza na południu Małopolski, na ziemi rzeszowskiej i ziemi przemyskiej - przekazała synoptyk IMGW.
W części środkowej i północnej kraju wiatr będzie wiał z kierunku południowo-wschodniego, na południu powieje z kierunków południowego i południowo-zachodniego. Na Wybrzeżu i na południu wiatr będzie stawał się porywisty. Porywy jednak nie będą przekraczały 50 km/h.
Kiedy wiosna?
Zrobi się cieplej zanim przyjdzie kalendarzowa wiosna. Wyższe temperatury już od 17 marca. Jednak zanim się to stanie, dużo dynamicznych ekscesów pogodowych ze śniegiem, a nawet burzami – przewiduje rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
REKLAMA
- Modele pogodowe w tej sprawie są zgodne, na wiosenną aurę można liczyć w drugiej połowie marca – mówi Walijewski.
Przyznaje, że wcześniej będą powiewy wiosny, np. w piątek w Warszawie nawet ok. 10 st. Celsjusza. W najbliższy wtorek również ponad 10 st. - Jednak początek wiosennej aury dopiero w okolicach 17 marca, wówczas do Polski ma napłynąć cieplejsze powietrze. Na termometrach początkowo wartości dziesięciostopniowe, a później nawet piętnasto-, szesnastostopniowe – przewiduje.
Posłuchaj
Wyjaśnia, że ważne jest to, iż nie tylko temperatury maksymalne będą dodatnie, ale także minimalne. - Po 18 marca w całym kraju wartości temperatur w nocy powinny być dodanie. Im bliżej 21 marca, czyli początku kalendarzowej wiosny, tym termometry wskażą nocą wyższe wartości - nawet ok. 7 stopni – mówi rzecznik IMGW.
Podkreśla, że od 16, a później 17 i 18 marca wraz z wyższymi temperaturami będzie więcej słońca. - Ok. 21 marca niestety opady w całej zachodniej Polsce – podkreśla.
REKLAMA
- Jednak zanim przyjdzie wiosna, przed nami dużo dynamicznych ekscesów pogodowych. W weekend będzie deszcz, deszcz ze śniegiem, zrobi się wietrznie, a nawet zagrzmi, szczególnie w południowej części kraju - przestrzega Walijewski.
PAP/IAR/as
REKLAMA