Koalicja na rzecz samolotów dla Ukrainy. Szef BBN: Polska jest czynnikiem sprawczym
Były szef BBN Paweł Soloch zwraca uwagę, że to Polska inicjuje na arenie międzynarodowej przekazanie Ukrainie samolotów bojowych. Dodał jednocześnie, że ostatnie słowo należy do USA. Według niego na przełom w tej sprawie mogą przynieść amerykańskie wybory.
2023-04-06, 15:00
- Trwa próba budowania koalicji samolotowej i Polska jest tu czynnikiem sprawczym, ale mając ograniczone zasoby jesteśmy zależni od decyzji USA. Miejmy nadzieję, że wizyta Zełenskiego przyczyni się do przekazania samolotów Ukrainie - powiedział w czwartek w Studiu PAP b. szef BBN, doradca prezydenta Paweł Soloch.
Zełenski apeluje o wsparcie lotnicze
W środę z wizytą w Polsce przebywał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z małżonką - Ołeną Zełenską. Ukraiński przywódca spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. Zełenski oraz prezydent Duda wygłosili też przemówienia na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie.
- Kiedy bitwa wymaga artylerii, należy ją zapewnić. Kiedy zwycięstwo wymaga czołgów, ich ryk powinien wybrzmieć na linii frontu. Kiedy niepodległość potrzebuje przewagi w powietrzu, nie trzeba zważać jak Rosja zareaguje na samoloty u nas. Warto działać - powiedział Zełenski.
REKLAMA
- To właśnie obecne władze Polski, które musiały się zderzyć z tą sytuacją wywołaną agresją rosyjską 24 lutego (ub.r.), podjęły działania. Pan prezydent patronował i inspirował społeczność międzynarodową rzuconym hasłem koalicji czołgowej i rząd to realizował w szczegółach" - dodał.
- Teraz jest próba budowania koalicji samolotowej, na razie na bazie MiGów - wskazał były szef BBN. Jak podkreślił, "rzeczywiście jesteśmy takim czynnikiem sprawczym".
Ostatnie słowo należy do USA
Soloch zaznaczył, że Polska dysponuje jednak ograniczonymi zasobami i "oczywistym jest, że najważniejszym państwem w tym naszym obozie krajów Zachodu wspierających Ukrainę są Stany Zjednoczone".
REKLAMA
Prezydencki doradca podkreślił równocześnie, że ostatecznie Polska "swoimi działaniami, swoją determinacją, wspólnie z innymi krajami regionu ma na to (kwestię dostaw samolotów na Ukrainę) wpływ i ta wizyta również w tym zewnętrznym wymiarze to pokazała".
Dopytywany o realne szanse przekazanie armii ukraińskiej samolotów nowszych generacji jak np. F-16, czy F-35, Soloch odparł, że "wszystko zależy od przebiegu tej wojny".
Wskazał jednak, iż istotnym elementem wpływającym na decyzje jest kalendarz tegorocznych światowych wydarzeń politycznych.
Przełom dopiero na jesieni
- Najważniejszą kwestią będzie rozpoczęcie kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych jesienią i należy się spodziewać, że te wszystkie przełomowe decyzje (...) powinny się wydarzyć do jesieni - powiedział Soloch.
REKLAMA
- Polska wspierana przez kraje bałtyckie i inne państwa naciskała od samego początku na stworzenie możliwości dostarczania sprzętu ciężkiego" - zaznaczył doradca prezydenta.
Posłuchaj
- Teraz mowa jest o samolotach, ale też o rakietach dalszego zasięgu, niż te, które do tej pory otrzymywali Ukraińcy, więc miejmy nadzieję, że ta wizyta i to spotkanie przywódców obu naszych państw również się temu przysłuży - dodał Soloch.
- Andrzej Duda: kiedy przybędą do nas samoloty z Korei, będziemy mogli przekazywać MIG-i Ukrainie
- Rosyjska agresja. Prezydent Duda: Ukraina musi się obronić, to jest gwarancja naszego bezpieczeństwa
IAR/PAP/mc
REKLAMA