Szef MEiN zostaje na stanowisku. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra Czarnka
Sejm nie przyjął wniosku o wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki. Głosowało 450 posłów. Przeciw odwołaniu szefa MEiN było 231 posłów, za - 218. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.
2023-04-13, 23:25
Posłowie opozycji – Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej i Polski 2050 – złożyli wniosek o wyrażenie przez Sejm wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki na początku lutego br. Wniosek jest pokłosiem publikacji TVN24.pl, według której pieniądze z konkursu MEiN miały trafiać do organizacji zbliżonych do PiS. Przed głosowaniem został negatywnie zaopiniowany przez sejmową Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży.
Czarnek o wniosku opozycji: gniot pełen błędów
- Cały ten spektakl i ten teatr, który tu państwo odegraliście, uspokoił nas bardzo, bo to tylko oznacza, że rzeczywiście to my mamy rację. Żadnych argumentów merytorycznych, same manipulacje, same fałszerstwa - zwrócił się do opozycji, zarzucając jej także, że wniosek o wotum nieufności to "gniot pełen błędów". - 38 błędów na 6 stronach - ale dlaczego tam kłamiecie i myślicie, że społeczeństwo tego kłamstwa nie usłyszy? - pytał.
REKLAMA
Posłuchaj
Piotr Gliński: to wniosek polityczny o wątłym uzasadnieniu merytorycznym (IAR) 0:30
Dodaj do playlisty
- Obronimy dziś Przemysława Czarnka, a w przyszłej kadencji wspólnie nadal będziemy przywracać szkołę opartą ma wartościach, szkołę solidarną - oświadczyła podczas debaty poseł PiS Mirosława Stachowiak-Różecka.
- Piszecie państwo we wniosku, że minister Czarnek odmawiał współpracy ze związkami zawodowymi. Od czasu objęcia stanowiska ministra przez Przemysława Czarnka odbyło się 21 spotkań ze związkami w ramach zespołu ds. statusu zawodowego, pracowników oświaty. Ciekawostka - prezes (ZNP, Sławomir) Broniarz zaszczycił swoją obecnością członków zespołu jedynie dwa razy, zatem - pytam - kto komu odmawia współpracy i dialogu i kto kogo lekceważy? - powiedziała, zwracając się do opozycji.
Stanowisko opozycji
Z kolei Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) w imieniu wnioskodawców powiedziała w Sejmie, że 70 proc. Polek i Polaków chce tego, by szef MEiN odszedł ze stanowiska. - To w ich imieniu jest ten wniosek - stwierdziła.
Katarzyna Lubnauer (Koalicja Obywatelska) zarzuciła ministrowi niekompetencję, "traktowanie publicznych pieniędzy jak własnego folwarku" czy "ideologiczne zacietrzewienie". - Traktuje edukację jak pole walki ideologicznej, jako miejsce, gdzie można szczuć jednych Polaków na drugich, rodziców na nauczycieli, mężczyzn na kobiety, wszystkich na dzieci z in vitro czy na osoby LGBT. Traktuje przy tym plecy uczniów jak stopień do dalszej kariery politycznej - stwierdziła.
REKLAMA
Wystąpienie Przemysława Czarnka w Sejmie:
ms/IAR, PAP
REKLAMA