Komisja ds. rosyjskich wpływów. Rzecznik PiS: będziemy konsekwentnie dążyć do jej powstania
- Będziemy konsekwentnie dążyć do tego, żeby powstała komisja ds. rosyjskich wpływów. Do piątku jest czas, żeby w Sejmie odbyło się w tej sprawie głosowanie - mówił w czwartek rzecznik PiS Rafał Bochenek.
2023-05-25, 09:57
Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych pozytywnie oceniła w środę senacką uchwałę o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek mówił w czwartek w Programie 3 Polskiego Radia, że ustawa trafi teraz ponownie do Sejmu. - I tam będziemy konsekwentnie dążyli do tego, żeby ta komisja powstała - zapowiedział. Podkreślił, że komisja jest potrzebna i powinna funkcjonować.
Dodał, że rozstrzygnięcie w tej sprawie będzie wypracowane jeszcze podczas trwającego posiedzenia Sejmu. - Do piątku pracujemy i do piątku jest czas, żeby odbyło się głosowanie w tej sprawie - powiedział.
Stanowisko prezydenta Dudy
Pytany, jakie jest stanowisko w tej sprawie prezydenta Andrzeja Dudy, Bochenek podkreślił, że prezydent ma pełną autonomię w podejmowaniu decyzji, i stwierdził, że nie ma żadnych informacji z pałacu prezydenckiego w tej sprawie - ani nieoficjalnych, ani oficjalnych.
Przypomniał, że prezydent ma konstytucyjne prawo, by najpierw zapoznać się z ustawą, a następnie ma czas na podjęcie decyzji. - Każdą decyzję będziemy szanować, aczkolwiek zależy nam na tym, żeby ta ustawa weszła w życie i żeby komisja mogła zacząć pracować - oświadczył rzecznik PiS.
Posłuchaj
Aby ustawa trafiła do prezydenta, Sejm musi odrzucić stanowisko Senatu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Według harmonogramu Sejm ma głosować nad tą uchwałą w piątek późnym popołudniem.
Sejm 14 kwietnia uchwalił ustawę o powołaniu Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Z inicjatywą jej powołania wyszli w grudniu ub.r. posłowie PiS.
Dwa tygodnie temu Senat podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy ws. powołania tej komisji. Ustawa trafiła ponownie do Sejmu. Zgodnie z ustawą komisja ma się składać z dziewięciu członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm, a na jej czele ma stanąć przewodniczący wybierany spośród członków komisji. Kluby poselskie miałyby przedstawić kandydatów do komisji w ciągu dwóch tygodni od wejścia przepisów w życie.
Komisja ma prowadzić postępowania mające na celu wyjaśnianie przypadków "funkcjonariuszy publicznych lub członków kadry kierowniczej wyższego szczebla, którzy w latach 2007-2022 pod wpływem rosyjskim działali na szkodę interesów RP".
Komisja ma analizować m.in.: czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki. Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.
dn/PAP
REKLAMA
REKLAMA