Mechanizm relokacji migrantów. Rzecznik rządu: chcemy, żeby siły polityczne wyraziły jasny sprzeciw

Mechanizm przymusowej relokacji powiązany jest z karami finansowymi dla krajów, które nie zgodzą się na jego wykonanie. Chcemy, żeby wszystkie siły polityczne wyraziły jasny sprzeciw wobec tego mechanizmu - podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller. Spotkanie w tej sprawie zaplanowane jest na czwartek o godz. 11.00.

2023-07-05, 11:37

Mechanizm relokacji migrantów. Rzecznik rządu: chcemy, żeby siły polityczne wyraziły jasny sprzeciw
Piotr Müller o spotkaniu z klubami i kołami parlamentarnymi ws. polityki migracyjnej . Foto: PAP/EPA/Ramon de la Rocha

- Przygotowywany przez unijne instytucje mechanizm przymusowej relokacji powiązany jest z karami finansowymi dla krajów, które nie zgodzą się na jego wykonanie. Wczoraj wprost mówiła o tym Ylva Johansson - podkreślił w środę rzecznik rządu. - Dlatego chcemy, żeby wszystkie siły polityczne wyraziły jasny sprzeciw wobec tego mechanizmu - dodał Piotr Müller.

Rozmowa ws. relokacji migrantów

Jak poinformował, spotkanie z klubami i kołami parlamentarnymi w tej sprawie zaplanowane jest na czwartek o godz. 11.00. O zaproszeniu klubów i kół parlamentarnych poinformował w środę rano premier Mateusz Morawiecki. "Wierzę, że łączy nas Polska, że potrafimy mówić jednym głosem w Europie. Przymusowy mechanizm relokacji jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski. Wczoraj o karach finansowych z niego wynikających mówiła Komisarz Ylva Johansson" - napisał premier na Twitterze.

- Skuteczne działania Prawa i Sprawiedliwości uchroniły nas przed paryskimi wydarzeniami w Warszawie. Jasne stanowisko w tej sprawie powinny wyrazić wszystkie siły polityczne. Dlatego zapraszam wszystkie kluby i koła parlamentarne na rozmowę. Polska to nasz skarb, który musimy chronić - dodał szef rządu.

We wtorek unijna komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson odwiedziła włoską wyspę Lampedusa, gdzie podczas konferencji prasowej - odnosząc się do niedawnego szczytu UE w Brukseli - uznała, że "wielkim sukcesem" było to, że tylko dwa kraje, Polska i Węgry sprzeciwiły się przedstawionym propozycjom w sprawie relokacji migrantów.

REKLAMA

- Propozycja przewiduje relokację, ale nie jest ona obowiązkowa. To, co jest obowiązkowe, to solidarność - oświadczyła, cytowana przez Ansę. Jednocześnie sprecyzowała: Solidarność uczyniono obowiązkową na drodze legislacji. A zatem daje to Komisji nowe narzędzie. Jeśli jakieś państwo nie zaangażuje się w relokację, musi płacić, nie tylko krajom, które są pod presją, ale także krajom trzecim. - Nauczyliśmy się, że wszystko to, co opiera się na dobrowolności, jest trudne do osiągnięcia, ale to procesy długie i bezpieczne - oceniła Johansson.

Czytaj więcej:

Szynkowski vel Sęk o pakcie migracyjnym: zaproponowaliśmy szereg elementów, ale wciąż słyszymy - relokuj albo płać

PAP/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej