Historyk IPN: podpisanie porozumienia w Gdańsku miało przełomowe znaczenie w historii PRL-u

Historyk Instytutu Pamięci Narodowej doktor Tomasz Kozłowski przypomina, że podpisanie porozumienia w Gdańsku było przełomowym wydarzeniem w historii PRL-u. 

2023-08-31, 06:40

Historyk IPN: podpisanie porozumienia w Gdańsku miało przełomowe znaczenie w historii PRL-u
Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej. Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

43 lata temu w Stoczni Gdańskiej komunistyczne władze przystały na postulaty robotników i podpisały porozumienie, które kończyło strajki na Wybrzeżu. Porozumienie podpisali przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego Lech Wałęsa i wicepremier Mieczysław Jagielski.

Powiązany Artykuł

Sierpien 80 Banner serwisu.jpg
Sierpień 80 - zobacz serwis specjalny

"Porozumienia były kluczowe"

Tomasz Kozłowski wyjaśnia, że porozumienie w Gdańsku było pierwszym, w którym komuniści zgodzili się na stworzenie niezależnej od władz organizacji. - Te porozumienia były kluczowe, ponieważ dawały prawo do organizacji niezależnych związków zawodowych, niezależnych od władzy, organizowanych oddolnie, samorządnie przez robotników, ale także przez inne grupy zawodowe - mówi historyk IPN.

- Ten związek zawodowy był gwarancją, że litera porozumienia będzie wypełniona, bo stworzenie związku zawodowego - jak się później okazało wielomilionowego - dawało realna możliwość nacisku na władzę, aby ta swoje zobowiązania wypełniała - dodaje. 

Posłuchaj

Dr Tomasz Kozłowski (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

Historyk podkreśla, że komuniści zgodzili się na ugodę z protestującymi robotnikami, ponieważ zaskoczyła ich skala protestów, jakie w sierpniu przetoczyły się przez całą Polskę. - Jest takie posiedzenie biura politycznego, gdzie Wojciech Jaruzelski, ówczesny minister obrony narodowej, rozważa, co by było, gdyby wyprowadzić wojsko na ulicę, i mówi: "dobrze, możemy to spacyfikować jakoś, ale protestuje 700 tys. ludzi w całym kraju, jeżeli cały kraj stanie, przemysł stanie, to jak my będziemy rządzić krajem, trzeba znaleźć inne rozwiązanie". I to właściwie tylko pod presją tego masowego protestu władze zgodziły się na podpisanie porozumień - wyjaśnia Tomasz Kozłowski. 

REKLAMA

Posłuchaj

Historyk IPN (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

Tomasz Kozłowski dodaje, że podpisane porozumienia w sierpniu w Szczecinie i Gdańsku były wstrząsem dla całego komunistycznego bloku państw włącznie z władzami Związku Sowieckiego. - Kreml się obawiał, że to będzie przykład dla innych krajów bloku wschodniego, że tam ludzie się zaczną organizować. Mówiono o tym, że ta zaraza może się rozprzestrzenić. Problem polegał też na tym, że w ślad za Solidarnością robotniczą zaczęły powstawać kolejne związki zawodowe - wskazuje historyk IPN. 

Posłuchaj

Dr Tomasz Kozłowski (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

niepodległa.jpg
Anna Walentynowicz. Serwis specjalny

Podpisanie porozumienia w Gdańsku zakończyło strajk w Stoczni Gdańskiej, rozpoczęty 14 sierpnia przez robotników związanych z Wolnymi Związkami Zawodowymi. Kilka wydziałów stoczni zastrajkowało także w obronie Anny Walentynowicz, dyscyplinarnie zwolnionej z pracy za niezależną działalność związkową.

Zobacz także W TVP Info: Rocznica porozumień sierpniowych

W Stoczni Gdańskiej, poza postulatami ekonomicznymi, wysunięto również żądania o charakterze politycznym. Sformułowano 21 postulatów, władze zgodziły się między innymi na utworzenie niezależnych i samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar grudnia 1970 roku, transmisje niedzielnych mszy w Polskim Radiu i ograniczenie cenzury.

REKLAMA

Czytaj więcej:

IAR/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej