PO i PSL lansują pakt migracyjny. Premier Morawiecki: postawimy twarde weto
- To parlamentarzyści partii Tuska głosowali za przyspieszeniem wdrożenia paktu migracyjnego - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał "na pewno Polska postawi bardzo twarde weto i będziemy blokować przyjęcie jakichkolwiek konkluzji, które zawierają zobowiązanie do przyjęcia nielegalnej imigracji".
2023-10-04, 20:10
Przypomnijmy: na wniosek Europejskiej Partii Ludowej, czyli partii, do której należy PO i PSL, w Parlamencie Europejskim odbyła się debata o potrzebie pilnego przyjęcia paktu migracyjnego, który dla Polski oznacza przymusową relokację imigrantów.
- Trzeba podkreślić, że to parlamentarzyści partii Tuska głosowali za przyspieszeniem wdrożenia paktu migracyjnego - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że Donald Tusk realizuje politykę, którą mu każą w Europie - "w tym przypadku kazali mu głosować za regulacją wdrażającą pakt migracyjny".
- Dyktat Brukseli ws. migrantów. Prezes PiS: tylko nasza formacja nie ugnie się pod naciskami
- PO i PSL forsują pakt migracyjny. Szydło: mówią nam o praworządności, a sami ją bezczelnie łamią
- Szef MON: Tusk chce w Polsce wprowadzić "scenariusz szwedzki". To droga do chaosu i bezprawia
- W związku z tym, jadąc do Granady, bo jutro zaczyna się tam szczyt europejski, mogę wszystkim moim rodakom obiecać, że na pewno Polska postawi bardzo twarde weto i będziemy blokować przyjęcie jakichkolwiek konkluzji, które zawierają zobowiązanie do przyjęcia nielegalnej imigracji. Pakt migracyjny zawiera właśnie takie rozwiązanie. Polska będzie temu zdecydowanie przeciwna - przekazał Mateusz Morawiecki.
Posłuchaj
PO i PSL forsują pakt migracyjny. Morawiecki: dlaczego Tusk nie chciał referendum?
Szef rządu ocenił, że mamy niezbity dowód, jaka jest polityka Donalda Tuska. - Dlaczego nie chciał referendum? Dlaczego głosował, jego partia głosowała, przeciwko referendum? Bo po prostu chcą nielegalnej imigracji - zauważył premier.
REKLAMA
Dopytywany, jakie są planowane działania rządu w związku z powstrzymaniem wdrożenia paktu migracyjnego, przypomniał lata 2015-2019. - Wtedy też teoretycznie nie można było zablokować, ale Polska postawiła zdecydowane weto i w czerwcu 2018 r. nasze zdanie przeważyło i zapisaliśmy w konkluzjach do protokołu Rady Europejskiej brak możliwości przymusowych relokacji. Jeśli rząd PiS będzie rządził po 15 października, poradzimy sobie z tym problemem, tak, jak poradziliśmy sobie do tej pory - zapewnił.
Zobacz w tvp.info: Premier: muzułmańscy imigranci a prawa kobiet to dwie sprzeczne sprawy
Pakt migracyjny. Morawiecki: w 2016 r. postawiliśmy temu tamę
Premier zaznaczył, że w Polsce pakt migracyjny, przyjmowanie nielegalnych imigrantów czy zapłata za nieprzyjmowanie nielegalnych imigrantów nie będzie obowiązywała, kiedy będzie rząd PiS. - Tylko my udowodniliśmy, że wbrew temu szaleństwu europejskiemu, szaleństwu, które już miało miejsce w latach 2016-2017, postawiliśmy temu tamę, powiedzieliśmy twarde "nie" - podkreślił.
Czytaj w Niezalezna.pl: W Brukseli przyjęto pakt migracyjno-azylowy. Rzońca: to ratowanie skóry Olafa Scholza
REKLAMA
***
W Brukseli na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich przy UE przyjęto ostatni element paktu migracyjno-azylowego. Polska i Węgry były przeciw. Wstrzymały się od głosu Słowacja, Czechy i Austria. Chodzi o tzw. rozporządzenie kryzysowe. Decyzja otwiera drogę do rozpoczęcia negocjacji z Parlamentem Europejskim nad ostatecznym kształtem nowych przepisów. W środę, podczas sesji plenarnej PE w Strasburgu odbywała się również debata pt. "Potrzeba szybkiego przyjęcia pakietu w sprawie azylu i migracji".
Zobacz: spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami Łomży
PAP/IAR/pb
REKLAMA