Kielce: rok więzienia za brutalne zabicie psa
Na rok pozbawienia wolności skazał Sąd Rejonowy w Kielcach mieszkańca powiatu kieleckiego, który w okrutny sposób zabił psa, uderzając go siekierą i strzelając do niego z broni palnej. Wyrok nie jest prawomocny.
2023-10-24, 15:40
Do zdarzenia doszło w połowie ubiegłego roku w podkieleckiej gminie Masłów. Jedna z mieszkanek poinformowała policję, że jej syn, będący pod wpływem alkoholu, zabił jej psa.
Jak ustalono w trakcie śledztwa, pomiędzy kobietą a oskarżonym Łukaszem D. doszło do sprzeczki. Po tym mężczyzna poszedł do swojego domu, z którego wrócił uzbrojony w wiatrówkę. Wycelował ją w stronę psa i oddał strzał, następnie mężczyzna chwycił za siekierę i uderzył zwierzę, po czym zaciągnął psa na łańcuchu w kierunku lasu. Nie jest pewne, czy zwierzę jeszcze żyło. Zwłok psa nie odnaleziono.
Znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem
Mężczyzna został oskarżony o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzęciem. Prokuratura zarzuciła mu także nielegalne posiadanie broni.
Jak przekazał we wtorek sędzia Tomasz Durlej, rzecznik Sądu Rejonowego w Kielcach sąd uznał, że mężczyzna miał ograniczoną zdolność do rozpoznania czynu ze względu na uzależnienie od alkoholu. Wymierzył mu karę łączną roku pozbawienia wolności.
REKLAMA
- Orzekł również wobec Łukasza D. środek karny w postaci zakazu posiadania psów przez siedem lat oraz nawiązkę na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt w kwocie 6 tys. zł - poinformował.
Mężczyzna został obciążony kosztami sądowymi i musi poddać się leczeniu odwykowemu.
Wyrok nie jest prawomocny.
- "Mięso to mięso". Kandydatka Konfederacji w szokującej wypowiedzi o uboju psów
- Zatrucia psów w Warszawie. Radni PiS żądają wyjaśnień od Rafała Trzaskowskiego i wzywają do działania
- Wzruszająca historia psa uratowanego z powodzi. Dryfował na deskach aż do Odessy
PAP/nt
REKLAMA