"Atrakcja turystyczna" w Łodzi zniknęła. Słynne, zabetonowane auto odjechało z remontowanej ulicy
Nie ma już auta, które w piątek robotnicy remontujący ulicę Legionów w centrum Łodzi, oblali betonem ze wszystkich stron. Samochodem mógł odjechać właściciel, z którym do tej pory nie udało się skontaktować.
2023-11-05, 10:51
Auto uwięzione w betonie na remontowanej ul. Legionów od piątku było hitem internetu i nową "atrakcją" turystyczną Łodzi. Zaparkowany w niedozwolonym miejscu samochód uniemożliwiał wylanie nawierzchni, więc drogowcy otoczyli go szalunkiem i wylali beton wokół pojazdu, pozostawiając go w miejscu prac.
W sobotę stojące na "wyspie" w betonowanej ulicy auto cieszyło się dużym zainteresowaniem mieszkańców, przechodniów, dziennikarzy a szczególnie fotoreporterów. Wszyscy robili zdjęcia i selfie.
Niespodziewanie jednak pojazd zniknął w nocy z soboty na niedzielę. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób auto opuściło ulicę. Mógł do tego doprowadzić właściciel pojazdu.
"Nie udało się skontaktować z właścicielem"
Jeszcze w niedzielę rano Paweł Śpiechowicz z Urzędu Miasta Łodzi przekazał PAP, że magistrat apeluje do właściciela auta, żeby sam zgłosił się po swój samochód. - Do tej pory nie udało się z nim skontaktować - przyznał.
REKLAMA
Samochód miał zostać w poniedziałek odholowany na parking łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu.
Czytaj więcej:
- Auto otoczone... betonem. Zdjęcia niecodziennego miejsca parkingowego w Łodzi obiegają sieć
- Kosztowny remont w Warszawie. "Plac betonu", a na nim drzewa sprowadzone z Niemiec za... 14 tys. zł za sztukę
dn/PAP
REKLAMA