Tragedia w Andrychowie. Biegli wskazali wstępną przyczynę śmierci 14-latki

2023-12-01, 14:24

Tragedia w Andrychowie. Biegli wskazali wstępną przyczynę śmierci 14-latki
Prokuratura ws. 14-latki z Andrychowa: Jako wstępną przyczynę śmierci biegi wskazali śmierć mózgową. Foto: PAP/Art Service

- Mamy już wstępne wyniki sekcji zwłok. Jako wstępną przyczynę śmierci biegi wskazali śmierć mózgową, która nastąpiła na skutek obrzęku mózgu, który spowodowany został masywnym krwawieniem śródmóżdżkowym - powiedział w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Janusz Kowalski.

Rzecznik przekazał, że decyzją Prokuratora Okręgowego sprawa została przeniesiona do Prokuratury w Krakowie i będzie prowadzona w formie śledztwa osobistego prokuratora.

Jako wstępną przyczynę śmierci 14-letniej Natalii biegi wskazali śmierć mózgową, która nastąpiła na skutek obrzęku mózgu, który spowodowany został masywnym krwawieniem śródmóżdżkowym.

- Cechy wyziębienia organizmu zostały przez biegłych stwierdzone w trakcie sekcji ale trzeba mieć na uwadze, że zmarła przez prawie dwa dni była hospitalizowana i podłączona do aparatury EKMO, której działanie zaburzyło możliwość ustalenia przez biegłych wpływu wychłodzenie organizmu na śmierć 14-latki - podkreślił prokurator.

Tragedia w Andrychowie

Zgłoszenie o zaginięciu 14-latki wpłynęło do policji we wtorek. Poszukiwana dziewczynka zadzwoniła do taty z informacją, że źle się czuje, ale nie wie, gdzie jest. Ten natychmiast powiadomił policję, która rozpoczęła poszukiwania. Poinformowano także media. Później jednak przedstawiono komunikat informujący o tym, że dziewczynka się znalazła.

Portal wadowice24.pl poinformował, że poszukiwana dziewczyna siedziała przez kilka godzin pod sklepem w centrum miasta. Jej losem zainteresowała się jedna osoba. Dziewczyna została przeniesiona do środka sklepu. Wezwano karetkę, która zabrała nastolatkę do szpitala.

Wiadomo, że kiedy lekarze przybyli na miejsce, dziewczyna była bardzo wyziębiona. Niestety po przewiezieniu do szpitala 14-latka zmarła. Teraz pod sklepem, gdzie przez kilka godzin siedziała nastolatka, mieszkańcy palą znicze.

Czytaj także:

PAP, pkur

Polecane

Wróć do strony głównej