"Musimy zmienić prawo aborcyjne". Kotula: będziemy wypracowywać rozwiązania, zanim to nastąpi
Minister ds. równości Katarzyna Kotula zapowiedziała w piątek na antenie Radia RMF 24 zmiany prawa w Polsce dotyczącego aborcji. - Będę współpracować z minister zdrowia Izabelą Leszczyną w zakresie wypracowywania natychmiastowych rozwiązań, zanim zmieni się prawo aborcyjne, które będą mogły dać kobietom i lekarzom poczucie bezpieczeństwa - powiedziała Kotula.
2023-12-15, 11:01
W czwartek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Prawa Człowieka w stosunku do ciężarnej kobiety, której zakazano dostępu do legalnej aborcji z powodu zespołu Downa płodu ze względu na reformę polskiej legislacji. Dodał, że kobieta została narażona na cierpienie i poważne konsekwencje psychologiczne.
"Musimy iść w kierunku legalizacji, czyli liberalizacji prawa aborcyjnego"
Podczas ciąży Polki, urodzonej w 1985 r., lekarze potwierdzili zespół Downa u płodu w 14. tygodniu. W 2021 r. planowana w szpitalu w Warszawie aborcja została odwołana z powodu reformy legislacyjnej po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał stwierdził, że Polska naruszyła art. 8 Konwencji, dotyczący prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. - To jest kluczowy wyrok. Jestem przekonana, że on pokazuje, że musimy iść w kierunku legalizacji, czyli liberalizacji prawa aborcyjnego - podkreśliła szefowa nowego resortu ds. równości Katarzyna Kotula.
Polityk przypomniała, że Lewica chce od dawna przywrócić aborcję. - Jako Lewica mówiliśmy od początku, że są pewne etapy, możliwe kroki, które przy tej większości, którą obecnie mamy będą do zrealizowania. Jednym z pierwszych, i także wpisanych do umowy koalicyjnej, jest unieważnienie, czyli uznanie za niebyłego wyroku TK z 2020 roku. Później pójście w kierunku dekryminalizacji pomocnictwa w aborcji. To jest dla nas ważne. Chcemy, żeby kobiety czuły się bezpieczne i aby ci bliscy, którzy pomagają kobietom również czuli się bezpiecznie - zaznaczyła Kotula.
Aborcja do 12 tygodnia
Polityk pytana o aborcję do 12 tygodnia ciąży bez podawania przyczyny przypomniała, że "o tym Lewica mówiła zawsze". - Ale dziś na ten krok, który będzie krokiem ostatnim, nie ma zgody większości. Nie ma zgody wszystkich naszych koalicjantów - stwierdziła minister Katarzyna Kotula. - Bardzo chciałybyśmy, jako posłanki Lewicy i myślę, że jako posłanki koalicji rządzącej, żeby były szerokie konsultacje społeczne w tej sprawie, być może w formie prawdziwego wysłuchania publicznego - dodała.
REKLAMA
Jej zdaniem, konieczna jest zmiana prawa aborcyjnego, ale zanim to nastąpi będą podejmowane działania, które zagwarantują bezpieczeństwo kobietom i lekarzom. - Ja złożyłam deklarację, ale także jest takie oczekiwanie ze strony premiera Donalda Tuska, że będę współpracować z minister zdrowia Izabelą Leszczyną w zakresie wypracowywania natychmiastowych rozwiązań, zanim zmieni się prawo, które będą mogły dać kobietom i lekarzom poczucie bezpieczeństwa - wyjaśniła. - Na mapach Polski było wiele białych plam, czyli miejsc, w których powinno wykonywać się zabiegi aborcji, a nie były one wykonywane. Będę o tym rozmawiała z minister Leszczyną, żeby te szpitale, które, pomimo że mają zakontraktowane zabiegi przerywania ciąży, ich nie wykonują, były w jakiś sposób przez NFZ karane albo żeby te kontrakty z nimi były rozwiązywane - dodała.
"Myślę, że będzie większość dla związków partnerskich"
W kontekście decyzji Europejskiego Trybunał Praw Człowieka, który uznał Polskę za winną złamania prawa do poszanowania życia prywatnego z powodu braku ram prawnych, zapewniających "uznanie i ochronę" związków jednopłciowych Kotula też zaproponowała rozwiązanie. - W pierwszej kolejności powinno być załatwione wpisane do kodeksu karnego mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć, a potem chciałabym, żebyśmy szybko przystąpili do rozmowy o związkach partnerskich - podkreśliła polityk Lewicy. - Chcielibyśmy równości małżeńskiej i w tym kierunku chcemy iść, ale myślę, że dzisiaj trzeba zaplanować rozsądne kroki, które będą możliwe do zrealizowania. Patrząc na deklaracje kolegów i koleżanek z koalicji rządzącej, myślę że będzie większość dla związków partnerskich - to dzisiaj nie budzi żadnych kontrowersji. Wiemy, że mamy tęczowe rodziny, które żyją razem, prowadzą gospodarstwa domowe, wychowują dzieci i nie możemy udawać, że tych rodzin nie ma - podkreśliła.
Kotula dodała, że istotne jest także wycofanie sprzeciwu Polski wobec nadchodzącej dyrektywy przeciwko przemocy wobec kobiet. - Mam nadzieję, że możliwe będzie jak najszybsze wprowadzenie ustawy, która zmienia definicję gwałtu. Jestem po rozmowach z ministrem sprawiedliwości na ten temat - będziemy szli w kierunku wycofania sprzeciwu i tego, aby Polska zdecydowała się na maksymalną ochronę kobiet przed przemocą. W tej dyrektywie są także nowe formy przemocy, czyli cyberprzemoc, a jednym z wymogów jest zmiana definicji gwałtu - wskazała.
- Spór o aborcję. Kobosko o projekcie Lewicy: trudno mi się zgodzić, że tylko kobiety powinny decydować w tych sprawach
- Projekt Lewicy ws. legalnej aborcji. Poseł PSL: nie poprzemy go, w tej kwestii jesteśmy bardzo konserwatywni
- Sasin zapowiada: będziemy patrzeć władzy Tuska na ręce. To czas wojowników, a nie leniwych kotów
PAP/kg
REKLAMA
REKLAMA