Wąsik i Kamiński pojawią się w Sejmie? Marszałek Hołownia: nie są posłami. Oczekuję na decyzję PKW

2024-01-24, 16:49

Wąsik i Kamiński pojawią się w Sejmie? Marszałek Hołownia: nie są posłami. Oczekuję na decyzję PKW
Marszałek Sejmu o piśmie PKW ws. M. Kamińskiego i M. Wąsika. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że oczekuje na jakąś decyzję Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie mandatu po Mariuszu Kamińskim. - W sprawie Macieja Wąsika sytuacja jest inna, jestem tak samo w kropce, jak przewodniczący PKW - dodał marszałek Hołownia.

Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z wnioskiem o wskazanie, czy podtrzymuje wnioski o podanie informacji o kolejnych kandydatach z tej samej listy, którzy otrzymali największą liczbę głosów po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. Ponadto jeśli wnioski mają być podtrzymane, to PKW domaga się wskazania ich podstawy faktycznej i prawnej, ponieważ postanowienia Sądu Najwyższego w tej sprawie są sprzeczne.

Pytany o tę kwestię, marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że nie prosił PKW o inicjowanie procesu w sprawie Macieja Wąsika, ale Mariusza Kamińskiego. Poinformował też, że jest przygotowywana odpowiedź dla przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka.

Marszałek oczekuje na decyzję PKW

Jednocześnie Hołownia zapewnił, że PKW otrzyma odpowiedzi na zapytania skierowane do marszałka Sejmu.

Państwowa Komisja Wyborcza - jak poinformowano w środę - przesłała marszałkowi Sejmu odpowiedzi na jego pisma w sprawie obsadzenia mandatów po posłach PiS Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. Zgodnie z przepisami PKW musi wskazać kolejnych kandydatów, którzy startowali z tych samych list co Kamiński i Wąsik i którzy otrzymali największą liczbę głosów. Dopiero wtedy marszałek Sejmu może uruchomić procedurę obsadzenia zwolnionych mandatów.

Posłuchaj

Marszałek Sejmu o piśmie PKW ws. M.Kamińskiego i M.Wąsika (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

PKW - odpowiadając na te pisma - zapytała marszałka Sejmu, czy podtrzymuje swój wniosek. - W dokumentach PKW prosi o wskazanie podstawy prawnej dla wniosku marszałka Sejmu - ustaliła w środę PAP.

Marszałek Hołownia powiedział, że straż marszałkowska wie, iż Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie powinni znajdować się na sali obrad Sejmu. - I zakładam, że tam się nie znajdą - oświadczył.

"Nie są posłami"

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie są posłami. Jak mówił podczas konferencji prasowej, nie wynika to z postanowienia marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu ani z decyzji izb Sądu Najwyższego.

Posłuchaj

Marszałek Sejmu: panowie Kamiński i Wąsik nie są posłami (IAR) 0:15
+
Dodaj do playlisty

Szymon Hołownia zapowiedział, że nie zamierza szykanować panów Kamińskiego i Wąsika. Dodał, że jako byli posłowie mogą sobie wyrobić kartę byłego parlamentarzysty, która pozwoli im wchodzić na teren Sejmu. Wyraził nadzieję, że podczas posiedzenia Sejmu, które rozpoczyna się jutro, nie będzie dochodziło do "gorszących scen". 

Odpowiedź na pismo PKW

Pytany o tę korespondencję, Hołownia zaznaczył, że nie prosił PKW "o inicjowanie procesu w sprawie pana Wąsika, prosiłem w sprawie pana Kamińskiego". "W sprawie Wąsika, wielokrotnie o tym mówiłem, zawiesiłem swoje inicjowanie tej procedury z jednej prostej przyczyny - najpierw muszę zrozumieć, co się stało w Sądzie Najwyższym, kto komu ukradł akta, kto, gdzie i co wyniósł" - powiedział marszałek Sejmu.

- Jeśli chodzi o sprawę pana Kamińskiego, to w tej chwili przygotowujemy odpowiedź na pismo PKW - poinformował Hołownia. Zrelacjonował, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak zwraca uwagę na sprzeczne orzeczenia SN w sprawie Kamińskiego i pyta, dlaczego powinno się wybrać określone z tych orzeczeń. - To ja mu napiszę, dlaczego powinno się wybrać to orzeczenie, co do którego nie ma żadnych wątpliwości, i będzie tam cała podstawa prawna - zapewnił marszałek Sejmu.

Zapewnił, że wierzy, iż przewodniczący Marciniak "jest człowiekiem dobrej woli, natomiast ma taką komisję wyborczą, jaką ma, musi teraz ten orzech zgryźć". - Oczekuję na jakąś decyzję z ich strony. Pismo z odpowiedzią oczywiście wyślemy, ale nie wiem, ile jeszcze mamy czekać na ich decyzję - dodał Hołownia.

Problem z mandatami

W odpowiedzi poświęconej Mariuszowi Kamińskiemu PKW przypomniała o postanowieniach Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN z 5 stycznia oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z 10 stycznia br. Izba Kontroli Nadzwyczajnej uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego, w związku z prawomocnym wyrokiem skazującym go na dwa lata więzienia, zapadłym 20 grudnia; Izba Pracy natomiast nie uwzględniła odwołania Kamińskiego.

Podobną odpowiedź PKW przesłała w sprawie Macieja Wąsika. W dokumencie przywołano postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN z 4 stycznia, która uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu Wąsika. "PKW zwraca się z wnioskiem o wskazanie, czy Pan Marszałek podtrzymuje przedmiotowy wniosek. Jeśli tak - Państwowa Komisja Wyborcza wnosi o wskazanie podstawy faktycznej i prawnej, na której opiera przedmiotowy wniosek. Wskazane postanowienie Sądu Najwyższego zostało wydane po przesłaniu pisma Pana Marszałka z dnia 21 grudnia 2023 r., stąd koniecznym jest uzyskanie przez Państwową Komisję Wyborczą aktualnego stanowiska Pana Marszałka w niniejszej sprawie" - napisała PKW.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata więzienia za to, że jako szefowie CBA przekroczyli uprawnienia w związku z tzw. aferą gruntową z 2007 r. W związku z tym marszałek Sejmu wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia ich mandatów poselskich. Kamiński i Wąsik złożyli odwołania od tych decyzji. Marszałek Sejmu skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Sędzia wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli.

Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego skierowane przez marszałka Sejmu, 10 stycznia rozpoznała je i nie uwzględniła go. Następnie w Monitorze Polskim zostało ogłoszone postanowienie marszałka Hołowni z 21 grudnia o wygaśnięciu mandatu poselskiego tego polityka.

iar/pap/as

kor-wm

Polecane

Wróć do strony głównej