USA żegnają George'a H.W. Busha

2018-12-05, 17:10

USA żegnają George'a H.W. Busha
Trumna z ciałem George'a H.W. Busha w Rotundzie Kapitolu w Waszyngtonie. Foto: PAP/EPA/SHAWN THEW

W Waszyngtonie trwają uroczystości pożegnalne zmarłego prezydenta George'a H.W. Busha. Trumna z ciałem 41. prezydenta, została przewieziona do Narodowej Katedry Kościoła Episkopalnego, gdzie odprawiono żałobne nabożeństwo. George H.W. Bush wspierał demokracje w Europie Wschodniej i przyczynił się do upadku komunizmu. O roli prezydenta w Polskim Radiu 24 mówili Artur Wróblewski (Uczelnia Łazarskiego) i Michał Baranowski (German Marshall Fund).

Posłuchaj

05.12.18 USA żegnają George'a H.W. Busha
+
Dodaj do playlisty

W uroczystościach pogrzebowych w Waszyngtonie biorą udział prezydent Andrzej Duda oraz b. prezydent Lech Wałęsa. Prezydentura Busha przypadła na czas rozpadu komunizmu i kresu zimnej wojny, a także wzrostu roli Ameryki w świecie.

- George H.W. Bush miał także wielki wpływ na historię Polski. To nie był tylko "gadacz", który przyjeżdżał do naszego kraju i klepał po plecach. W lipcu 1989 roku, kiedy przyjechał do naszego kraju jako prezydent, odwiedził Stocznię Gdańską i spotkał się z Lechem Wałęsą. Rok później ówczesny prezydent Polski przemawiał w Kongresie, co było dla nas wielkim wyróżnieniem - komentował Artur Wróblewski.

Jak mówił gość Polskiego Radia 24 były prezydent USA znacząco pomagał Polsce w okresie transformacji: - Podpisał m.in. ustawę o popieraniu pomocy dla demokracji w Europie Wschodniej. Za tą ustawą stało ok. 240 mln dolarów dla Polski  W tym czasie powstał też polsko-amerykański fundusz inwestorów. Amerykanie zainwestowali wtedy naprawdę duże pieniądze w Polsce. Powstał też pierwszy bank spółdzielczy w naszym kraju.

Natomiast Michał Baranowski podkreślił, że George H.W. Bush był jednym z "kluczowych graczy" w późnych latach 80. i w latach 90. - Z perspektywy Polski był kimś, kto bardzo umiejętnie poprowadził proces, który mógł się bardzo źle skończyć, czyli rozpad Związku Radzieckiego, a wcześniej oczywiście - zmian demokratycznych w Polsce. To, że nie wybuchła III wojna światowa, to jest w dużym stopniu również jego zasługa  - powiedział gość PR24.

41. prezydent Stanów Zjednoczonych zostanie pochowany z honorami państwowymi po kilkudniowych uroczystościach żałobnych w Waszyngtonie i w stanie Teksas. 5 grudnia jest w USA dniem żałoby narodowej.

Więcej w całej audycji. 

PR24/PAP

________________________

Data emisji: 05.12.18

Godzina emisji: 10:05

Polecane

Wróć do strony głównej