Konrad Szymański po decyzji Izby Gmin: prawdopodobieństwo bezumownego brexitu wzrasta
Prawdopodobieństwo bezumownego brexitu wzrasta; Polska jest dobrze przygotowana na to, aby ograniczać koszty dla gospodarki i firm, ale taki scenariusz będzie dotkliwy także dla całej UE - powiedział wiceszef MSZ Konrad Szymański. Brytyjska Izba Gmin odrzuciła we wtorek wieczorem rządowy projekt umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
2019-03-12, 21:45
Posłuchaj
- To oznacza, że jutro odbędzie się w Londynie głosowanie nad scenariuszem bezumownego brexitu. Spodziewam się odrzucenia takiego modelu - powiedział Szymański.
Jak zaznaczył, to oznacza, że Izba Gmin może zobowiązać rząd Theresy May do złożenia wniosku o przedłużenie negocjacji. - Polska konstruktywnie oceni uzasadnienie tego wniosku, ale potrzebna jest jednomyślność UE - podkreślił wiceszef MSZ.
- Prawdopodobieństwo bezumownego brexitu wzrasta. Polska jest dobrze przygotowana na to, by ograniczać koszty dla gospodarki i firm, ale taki scenariusz będzie dotkliwy także dla całej UE - ocenił.
Szymański przypomniał, że Sejm zajmie się w tym tygodniu "legislacją" na wypadek ostatecznego odrzucenia umowy brexitowej.
REKLAMA
Podkreślił, że "Polacy będą objęci ochroną przez podobne rozwiązania krajowe przyjęte przez brytyjski parlament". - Jesteśmy w ciągłym kontakcie z brytyjskim rządem w tej sprawie i nie spodziewamy się tu zaburzeń - dodał wiceszef MSZ.
Brytyjscy posłowie odrzucili porozumienie
Brytyjska Izba Gmin odrzuciła we wtorek wieczorem rządowy projekt umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Przeciwko jej przyjęciu zagłosowało 391 posłów, a za - 242 deputowanych (różnica 149 głosów).
Przegrana brytyjskiego rządu we wtorkowym głosowaniu jest niższa niż w styczniu, kiedy premier Theresa May odnotowała najwyższą porażkę urzędującego premiera w historii brytyjskiego parlamentaryzmu - przeciwko propozycji zagłosowało wtedy 432 posłów przy zaledwie 202 głosach poparcia (różnica 230 głosów).
Według wcześniejszych zapowiedzi szefowej rządu, posłowie po odrzuceniu projektu umowy mają otrzymać w środę szansę, by wypowiedzieć się, czy Wielka Brytania powinna zdecydować się na wyjście z UE bez umowy. W razie porażki również tego wniosku, kolejnego dnia, tzn. w czwartek, otrzymaliby szansę na przegłosowanie nowej instrukcji dla rządu, aby przedłużyć proces opisany w artykule 50. traktatu UE i w efekcie opóźnić brexit.
REKLAMA
Jeśli brytyjski parlament nie poprze proponowanego przez rząd porozumienia lub opóźnienia brexitu, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy o północy z 29 na 30 marca.
PAP/agkm
REKLAMA